Prace nad nowelizacją ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów prowadzone były od ponad dwóch lat. Dzięki temu możliwe będzie skuteczniejsze wykrywanie i eliminowanie niedozwolonych praktyk, niekorzystnych dla konsumentów, przedsiębiorców, jak i całej gospodarki.
Tworząc nowe przepisy, Urząd wziął pod uwagę sygnały płynące od przedsiębiorców. Efektem są zmiany korzystne dla profesjonalnych uczestników rynku. Jedne z najważniejszych dotyczą zmian z zakresu kontroli koncentracji. Ustawa wprowadza m.in. dwuetapową procedurę analizowania wniosków w sprawie fuzji i przejęć - proste sprawy rozpatrywane będą w ciągu miesiąca, natomiast bardziej złożone przez dodatkowe cztery miesiące. Pozwoli to przede wszystkim na szybsze uzyskanie zgody na koncentrację. Natomiast w skomplikowanych przypadkach przedsiębiorcy będą mieli większą pewność co do terminu wydania decyzji, a tym samym możliwość dostosowania swoich planów biznesowych. Ponadto przedsiębiorca jeszcze w toku trwającego postępowania pozna przewidywany kierunek rozstrzygnięcia, w tym zastrzeżenia Urzędu. Podczas prowadzonego postępowania będzie mógł odnieść się do nich, a nawet zmodyfikować zakres koncentracji, tak aby uniknąć decyzji zakazującej transakcji.
Ważną zmianą będzie również wydłużenie okresu przedawnienia praktyk ograniczających konkurencję z roku do pięciu lat. Pozwoli to na wykrycie większej ilości zmów szkodliwych dla gospodarki oraz konsumentów. Może również działać prewencyjnie - zniechęcać do niedozwolonych działań
Zmiana przepisów antymonopolowych pozwoli również na skuteczniejsze eliminowanie niezgodnych z prawem praktyk. Służyć mają temu zmiany w programie łagodzenia kar leniency. Wprowadzone rozwiązanie, tzw. leniency plus umożliwi przedsiębiorcy, który złoży wniosek jako drugi lub kolejny, uzyskanie dodatkowego obniżenia kary o 30 proc, jeśli poinformuje Urząd o innej zmowie, której również był uczestnikiem. W tej drugiej sprawie będzie miał status pierwszego wnioskodawcy i uniknie w niej kary finansowej.
Ponadto w skuteczniejszej walce z niedozwolonymi porozumieniami pomóc może nakładanie kar finansowych na osoby fizyczne odpowiedzialne za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję. Maksymalnie będzie mogła wynieść równowartość 500 tys. euro. Ustawa ma jednak zawierać zamknięty katalog naruszeń prawa, za które ukarane mogą zostać osoby fizyczne, tak aby wiadomo było, jakie praktyki zagrożone są karą finansową. Ponadto, ostateczny wymiar kary będzie adekwatny do przewinienia i uwzględniający zarobki oraz sytuację finansową danej osoby. Wykluczy to więc jakikolwiek automatyzm w ustalaniu wysokości sankcji, a maksymalny wymiar kary byłby nakładany jedynie w wyjątkowych sytuacjach.