Fateh Sherif Abu al-Amin zginął wczoraj w obozie dla uchodźców Al-Buss w mieście Tyr na południu Libanu. Hamas twierdzi, że el-Amin został zabity wraz z żoną, synem i córką w tym, co nazwało „terrorystycznym i kryminalnym zabójstwem”.
Wcześniej Izrael zabił przywódcę Hezbollahu, Hasana Nasrallaha, w nalocie na Bejrut. W niedzielę Izraelczycy przeprowadzili kolejne ataki z powietrza na Hutich w Jemenie oraz dziesiątki celów w Libanie.
UNRWA potwierdza: Fateh Sherif Abu al-Amin był jej pracownikiem
UNRWA, Agencja Narodów Zjednoczonych dla Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie, potwierdziła dzisiaj, że przywódca Hamasu w Libanie pracował dla niej, był zatrudniony jako nauczyciel.
Czytaj więcej
Eliminując Hasana Nasrallaha, Izrael "wyrównał rachunki" z "masowym mordercą" odpowiedzialnym za śmierć niezliczonej liczby Izraelczyków oraz dziesiątek Amerykanów i Francuzów - oświadczył premier Izraela Beniamin Netanjahu. Lider Hezbollahu zginął w piątek w izraelskim nalocie na Bejrut.
UNRWA oświadczyła, że w marcu wysłała el-Amina na „bezpłatny urlop administracyjny”, ponieważ badała zarzuty dotyczące jego działalności politycznej, ale nie miała świadomości, że jest on jednym z dowódców Hamasu.