Jak podaje agencja Reutera, Arnon Bar-Dawid, który stoi na czele związków zawodowych Histadrut, zaapelował do wszystkich pracowników cywilnych, aby przyłączyli się do strajku generalnego, który odbędzie się w poniedziałek.
Strajk generalny w Izraelu. "Wzywam każdego, komu pękło serce"
Arnon Bar-Dawid zapowiedział między innymi, że lotnisko Ben Guriona w Tel Awiwie – będące głównym węzłem transportu lotniczego Izraela – będzie zamknięte od godziny 8:00 rano w poniedziałek.
Przewodniczący federacji izraelskich związków zawodowych Histadrut ostro skrytykował rząd premiera Benjamina Netanjahu za to, że nie udało mu się ocealić izraelskich zakładników – w niedzielę izraelska armia podała bowiem, że w tunelu w rejonie Rafah w Strefie Gazy wydobyto i zidentyfikowano ciała sześciorga zakładników, porwanych przez Hamas niemal rok temu.
Czytaj więcej
Podczas operacji w Strefie Gazy izraelska armia natrafiła na kilka ciał. "Nasze oddziały nadal są na tym terenie i prowadzą czynności, których celem jest odzyskania zwłok i ich identyfikacja" - poinformowała w sobotę późnym wieczorem izraelska armia. Teraz personalia zakładników są już znane, nie ustają jednak spekulacje dotyczące okoliczności ich śmierci. Rodziny ofiar na platformie X umieściły oświadczenie, w którym zarzuciły premierowi Izraela Benjaminowi Netanjahu, że "porzucił zakładników".
Wcześniej o wzięcie udziału w strajku apelował także przywódca izraelskiej opozycji Jair Lapid.