Gdzie Rosja szuka żołnierzy na wojnę na Ukrainie?

Rosja jest domem dla co najmniej sześciu milionów migrantów z Azji Środkowej, których Kreml postrzega jako potencjalnych rekrutów do wojny na Ukrainie.

Publikacja: 03.09.2023 10:16

Ukraińscy żołnierze w okopach

Ukraińscy żołnierze w okopach

Foto: Sztab Generalny armii Ukrainy

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 557

W związku z ogromnymi stratami w wojnie na Ukrainie i niechęcią do ogłoszenia mobilizacji, Rosja próbuje rekrutować obywateli z sąsiednich krajów do udziału w walkach - poinformowało brytyjskie Ministerstwo Obrony, powołując się na dane wywiadowcze.

W Armenii i Kazachstanie zauważono ogłoszenia w internecie oferujące początkowe wynagrodzenie w wysokości 495 tys. rubli (5 140 dolarów) i pensje zaczynające się od 190 tys. rubli (1 973 dolarów).

W obwodzie kustanajskim w Kazachstanie podjęto próby rekrutacji, odwołując się do etnicznej ludności rosyjskiej. Ponadto uzbeckim migrującym pracownikom budowlanym w Mariupolu skonfiskowano paszporty po przyjeździe i zmuszono ich do wstąpienia do armii rosyjskiej.

"Od co najmniej maja 2023 r. Rosja oferuje migrantom z Azji Środkowej walkę na Ukrainie, obiecując szybkie obywatelstwo i wynagrodzenie w wysokości do 4 160 dolarów" - informuje wywiad wojskowy Wielkiej Brytanii.

Czytaj więcej

Ukraina zidentyfikowała rosyjskiego dowódcę oskarżonego o okrucieństwa w Buczy

"Rosja prawdopodobnie chce uniknąć dalszych niepopularnych środków mobilizacji wewnętrznej przed wyborami prezydenckimi w 2024 roku. Wykorzystywanie obcokrajowców pozwala Kremlowi uzyskać dodatkową siłę roboczą do operacji wojskowych w obliczu rosnących strat" - ocenili Brytyjczycy.

Mobilizacja w Rosji

Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację w Rosji pod koniec września 2022 r., a wielu ekspertów przewiduje, że Rosja ogłosi mobilizację ponownie jesienią tego roku. Może to nastąpić natychmiast po wyborach zaplanowanych na początek września. 

Czytaj więcej

Ukraińcy nacierają na południu kraju. Rosjanie podpalają pola minowe

Szef Głównego Zarządu Wywiadowczego Ministerstwa Obrony Ukrainy, Kyryło Budanow, powiedział, że Rosja może zmobilizować 450 tys. ludzi, a jednocześnie stwierdził, że jakość żołnierzy spada z każdą falą mobilizacji.

Według ekspertów, Rosjanie nie są zmotywowani do pójścia na wojnę, ponieważ wiedzą, jakim sprzętem dysponują ukraińskie siły zbrojne, a jedyną dźwignią, która pozostała, aby zachęcić ludzi, są pieniądze.

W związku z ogromnymi stratami w wojnie na Ukrainie i niechęcią do ogłoszenia mobilizacji, Rosja próbuje rekrutować obywateli z sąsiednich krajów do udziału w walkach - poinformowało brytyjskie Ministerstwo Obrony, powołując się na dane wywiadowcze.

W Armenii i Kazachstanie zauważono ogłoszenia w internecie oferujące początkowe wynagrodzenie w wysokości 495 tys. rubli (5 140 dolarów) i pensje zaczynające się od 190 tys. rubli (1 973 dolarów).

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Rosja szuka w Azji najemników na wojnę. Władze państw mają dość
Konflikty zbrojne
Gen. Waldemar Skrzypczak o zajęciu Wołczańska: Putin chce wygnać Ukraińców z Charkowa
Konflikty zbrojne
Radosław Sikorski: Pakiet amerykański może zaważyć na sytuacji na froncie
Konflikty zbrojne
Ukraina chce uderzać w cele w Rosji i naciska na Bidena. Bezskutecznie
Konflikty zbrojne
Ukraińcy wykorzystują taktykę "dzikiej łasicy". USA stosowały ją w Wietnamie