Aktualizacja: 14.02.2025 20:28 Publikacja: 29.06.2023 20:57
Gen. Waldemar Skrzypczak (na zdjęciu) zwrócił uwagę, że „Putin nie ma w zwyczaju przebaczenia nielojalnym, a buntu nie daruje, bo wie, że to kosztuje właśnie jego i jego autorytet najwięcej”
Foto: PAP/Piotr Polak
Zdaniem generała „jeżeli do tej pory (Jewgienij Prigożyn) nie uciekł spod kurateli Putina, to stał się jego zakładnikiem uwięzionym na Białorusi”. „I będzie nim tak długo, jak długo Kreml będzie go potrzebował. A głównym tego wyznacznikiem będzie czas agonii armii wagnerowców” - stwierdził w artykule na wprost.pl.
„Sądzę, że Rosjanie – poprzez system filtrowania personalnego – są w stanie ten problem rozwiązać w ciągu miesiąca. Wszak to problem niebagatelny, bo obejmujący ok. 30 tysięcy żołnierzy. Jak tylko wagnerowcy znikną z mapy Rosji i pamięć o nich w dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości zatrze się w świadomości Rosjan, dni Prigożyna będą policzone” - napisał były dowódca Wojsk Lądowych.
Ukraińskie elity za pewnik przyjmują zawieszenie broni w połowie roku. Czy jednak Polska powinna żyrować układ korzystny dla mocarstw, bo zdejmujący im z barków jeden kłopot, ale już nie tak korzystny dla państw średnich i małych? Powinniśmy być gotowi na wywrócenie stolika, jeśli rozmowy pójdą za daleko – mówi „Rzeczpospolitej” Bartosz Cichocki, były ambasador RP w Kijowie.
Prezydent Rosji Władimir Putin zbiera zespół negocjatorów z wieloletnim doświadczeniem w dyplomacji na wysokim szczeblu, który będzie negocjować porozumienie w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie z przedstawicielami USA - pisze Bloomberg.
– Ukraina w rękach Rosji oznacza, że Władimir Putin będzie się umacniał, żeby uderzać w Europę – stwierdził gen. Roman Polko, były dowódca GROM-u, komentując ogłoszenie przez Donalda Trumpa rozpoczęcia negocjacji z Władimirem Putinem w sprawie wojny na Ukrainie.
W nocy z 13 na 14 lutego dron uderzył w elektrownię atomową w Czarnobylu – podaje Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA). Informację tę potwierdził już prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Podczas rozmowy z Zełenskim, która nastąpiła tuż po telefonie do Putina, Donald Trump powiedział prezydentowi Ukrainy, że "musi rozmawiać z prezydentem Rosji, aby uratować Ukrainę".
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Donald Trump zapewnił, że Ukraina będzie stroną rozmów pokojowych z Rosją, które inicjują Stany Zjednoczone.
„Dopóki istnieje Federacja Rosyjska w takim formacie, w jakim ona istnieje, to nie będzie pokoju. Będzie zawieszenie broni, zgniły pokój, który potrwa trzy-cztery lata, pięć maksymalnie. A kiedy Rosjanie odnowią swoje siły, zaatakują znowu” – o wojnie w Ukrainie mówi Aldona Hartwińska, reporterka i wolontariuszka, autorka książki „Ani kroku w tył. Za nami tylko śmierć”.
Ukraińskie elity za pewnik przyjmują zawieszenie broni w połowie roku. Czy jednak Polska powinna żyrować układ korzystny dla mocarstw, bo zdejmujący im z barków jeden kłopot, ale już nie tak korzystny dla państw średnich i małych? Powinniśmy być gotowi na wywrócenie stolika, jeśli rozmowy pójdą za daleko – mówi „Rzeczpospolitej” Bartosz Cichocki, były ambasador RP w Kijowie.
Prezydent Rosji Władimir Putin zbiera zespół negocjatorów z wieloletnim doświadczeniem w dyplomacji na wysokim szczeblu, który będzie negocjować porozumienie w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie z przedstawicielami USA - pisze Bloomberg.
Nie chcę zapisać się w historii jako osoba, która pomogła Putinowi okupować mój kraj – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
Rosja przygotowuje 15 dywizji. Około 100-150 tysięcy żołnierzy jest szkolonych w celu zaostrzenia sytuacji na kierunku białoruskim. Nie jestem pewien, czy zaatakują Ukrainę (…) Może zaatakują Ukrainę, może Polskę, a może kraje bałtyckie - stwierdził na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa prezydent Wołodymyr Zełenski.
J.D. Vance, wiceprezydent USA, który weźmie udział w Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, w rozmowie z „Washington Post” podkreślił, że Ukraina musi zachować „suwerenną niepodległość”.
Wszyscy mogą się w jakimś momencie dać nabrać, ale można – choćby dzięki internetowi – szukać i znajdować, w jaki sposób dany temat stał się wiodącym i kto może na tym wygrać.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas