Fundacja GROM i gen. Skrzypczak zbierają na łódź taktyczną dla Ukraińców. „Na złość Putinowi”

Fundacja „GROM. Siła i Honor” przy współpracy z Ambasadą Ukrainy zbierają środki na zakup łodzi taktycznej oraz sprzętu nurkowego dla oddziałów specjalnych Ukrainy. Do tej pory zebrano ponad 152 tys. zł.

Publikacja: 04.03.2023 12:37

Fundacja GROM i gen. Skrzypczak zbierają na łódź taktyczną dla Ukraińców. „Na złość Putinowi”

Foto: PAP/Rafał Guz

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 374

Jak przekazał gen. Waldemar Skrzypczak, przewodniczący rady fundacji, chodzi o łódź taktyczną dla Gwardii Narodowej południowego regionu operacyjnego. - Ukraińcy wyartykułowali potrzebę przez ambasadę, przez attaché, przez dowództwo tej brygady o taką właśnie łódź, która pozwala im manewrować w tym obszarze, na którym oni działają i za który odpowiadają - tłumaczył w piątek w podkaście „Układ Otwarty”.

- Te łodzie, które oni chcą od nas otrzymać, a na które zbieramy środki, są łodziami niezwykle szybkimi, bardzo sprawnymi i umożliwiającymi szybkie, skryte, w miarę ciche przemieszczanie się po akwenach wodnych, gdzie ukraińskie wojska prowadzą operacje sabotażowo-dywersyjne, dokonując mocnej destrukcji obrony armii rosyjskiej. W związku z tym wydaje się, że jest to jak najbardziej uzasadnione i walczmy o to, abyśmy mogli te środki zebrać, żeby mogli Ukraińcy na wiosnę tę łódź otrzymać i na niej działać, skutecznie prowadzić działania bojowe przeciwko armii rosyjskiej - powiedział były dowódca Wojsk Lądowych. 

Na stronie zbiórki, organizowanej w serwisie Patronite. dodano, że z pieniędzy na zbiórkę zakupiony ma zostać także sprzęt nurkowy dla oddziałów specjalnych Ukrainy. „Nie jest to przypadkowy zakup a pilna potrzeba, określona przez jednostki walczące w bezpośrednich starciach” - podkreślono.

Zbiórka odbywa się pod hasłem „Na pomoc Ukrainie, na złość Putinowi”. Do tej pory zebrano ponad 150 tys. zł. Cel zbiórki to 800 tys. zł.

Jak przekazał gen. Waldemar Skrzypczak, przewodniczący rady fundacji, chodzi o łódź taktyczną dla Gwardii Narodowej południowego regionu operacyjnego. - Ukraińcy wyartykułowali potrzebę przez ambasadę, przez attaché, przez dowództwo tej brygady o taką właśnie łódź, która pozwala im manewrować w tym obszarze, na którym oni działają i za który odpowiadają - tłumaczył w piątek w podkaście „Układ Otwarty”.

- Te łodzie, które oni chcą od nas otrzymać, a na które zbieramy środki, są łodziami niezwykle szybkimi, bardzo sprawnymi i umożliwiającymi szybkie, skryte, w miarę ciche przemieszczanie się po akwenach wodnych, gdzie ukraińskie wojska prowadzą operacje sabotażowo-dywersyjne, dokonując mocnej destrukcji obrony armii rosyjskiej. W związku z tym wydaje się, że jest to jak najbardziej uzasadnione i walczmy o to, abyśmy mogli te środki zebrać, żeby mogli Ukraińcy na wiosnę tę łódź otrzymać i na niej działać, skutecznie prowadzić działania bojowe przeciwko armii rosyjskiej - powiedział były dowódca Wojsk Lądowych. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Ukraińska poczta uczciła topienie rosyjskich okrętów znaczkiem
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 798
Konflikty zbrojne
Krwawy ślad wracających z wojny. Byli żołnierze zabijają w Rosji
Konflikty zbrojne
Marder i Leopard na „wystawie” w Moskwie. Kreml chwali się zdobyczami
Konflikty zbrojne
Podpalono letni dom szefa Rheinmetallu. Zemsta za broń dla Ukrainy?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił