Dzień wcześniej Sky News poinformował, że Chiny zatrudniły kilkudziesięciu byłych brytyjskich pilotów wojskowych, by ci nauczyli pilotów chińskich sił zbrojnych tego, jak wygrać walkę z zachodnimi myśliwcami i śmigłowcami, co stanowi "zagrożenie dla brytyjskich interesów".
Czytaj więcej
Chiny zatrudniły kilkudziesięciu byłych brytyjskich pilotów wojskowych, by ci nauczyli pilotów chińskich sił zbrojnych tego, jak wygrać walkę z zachodnimi myśliwcami i śmigłowcami, co stanowi "zagrożenie dla brytyjskich interesów" - podaje Sky News, powołując się na swoje źródła.
Brytyjski rząd zapowiedział we wtorek, że podejmie kroki mające na celu powstrzymać Chiny przed zatrudnianiem brytyjskich pilotów wojskowych.
Marles poinformował, że poprosił o sprawdzenie doniesień mówiących o tym, że również australijscy piloci wojskowi szkolą Chińczyków.
- Byłbym głęboko zszokowany, gdybym dowiedział się, że są ludzie, których wypłata od obcego państwa kusi bardziej niż służba dla własnego kraju - oświadczył australijski minister obrony.
Minister obrony Australii domaga się teraz raportu w sprawie.
Piloci wojskowi mają być rekrutowani przez chińską armię za pośrednictwem firmy HR z RPA, Test Flying Academy of South Africa (TFASA).
Rozmówca Sky News, który mówił o rekrutacji brytyjskich pilotów podkreślał, że rekrutowani przez Chiny piloci nie uczą Chińczyków obsługi zachodnich myśliwców czy śmigłowców lecz pomagają im opracować taktykę zwalczania zachodnich statków powietrznych.