Czytaj więcej
24 lutego Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
Energoatom uważa dekret Putina i inne „dokumenty” wydane w Rosji w sprawie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej za bezwartościowe, absurdalne i nieadekwatne - czytamy w komunikacie operatora.
"Dekret Prezydenta Ukrainy z dnia 4 października nr 687 'O nieważności aktów naruszających suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy' unieważnia dekrety Putina o aneksji terytoriów ukraińskich oraz wszelkie inne decyzje, akty i umowy przyjęte, wydane i zawarte w dniu na podstawie i/lub w związku z realizacją ww. dekretów Prezydenta Federacji Rosyjskiej" - komunikuje firma.
"Elektrownia Zaporoska będzie nadal działać na Ukrainie, zgodnie z ukraińskim ustawodawstwem, w ukraińskim systemie energetycznym, w Energoatomie" - czytamy w komunikacie umieszczonym na Telegramie.
Doradca szefa kancelarii prezydenta Zełenskiego, Mychajło Podolak, zaapelował, by w reakcji na próbę nielegalnego przejęcia elektrowni nałożyć sankcje na Rosatom, zaprzestania budowy jakichkolwiek obiektów jądrowych z udziałem Rosji i niezawierania umów partnerskich z Rosją w przemyśle jądrowym.