- Otrzymaliśmy posiłki, ponieważ obwód ługański jest dziś takim samym bastionem, jakim był Mariupol. Ponieważ dotarcie do administracyjnych granic obwodu ługańskiego i zajęcie Siewierodoniecka oraz wszystkich innych miejscowości będzie jakimś rodzajem zwycięstwa dla rosyjskiej armii, a przynajmniej czymś, co można przedstawić jako zwycięstwo Rosjanom - wyjaśnił Haidai.
Gubernator obwodu ługańskiego mówił też, że dopóki obwód się broni, duża liczba rosyjskich jednostek jest w nim wiązanych walką.
Czytaj więcej
- Bohaterstwo obrońców Mariupola umożliwiło odepchnięcie wojsk rosyjskich wokół Kijowa i zatrzymanie ofensywy na Zaporoże i obwód doniecki - uważa ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow.
- Tak długo, jak długo trzymamy ich w obwodzie ługańskim, nasze oddziały mogą realizować zadania w obwodzie charkowskim, umacniać linię obrony w obwodzie donieckim, etc. Tak jest. Obwód ługański jest dziś głównym bastionem powstrzymującym rosyjską armadę - stwierdził Haidai.
Haidai przekonywał też, że Rosjanie nie przełamią obrony Ukraińców w obwodzie donieckim ani w ciągu dnia, ani dwóch, ani w ciągu tygodnia, ani miesiąca. Tymczasem w obwodzie ługańskim Ukraińcy kontrolują już tylko niewielką jego część. - Więc jest to dla nich pożądana zdobycz, coś, co mogą pokazać jako jakiś rodzaj zwycięstwa. Oczywiście, nasi chłopcy walczą do gorzkiego końca, a posiłki przebywają, więc walka będzie bardzo poważna - podkreślił gubernator obwodu ługańskiego.