W opublikowanym w mediach społecznościowych niepełna minutowym filmie, znakomity ukraiński bokser powiedział:  - Dzień dobry, nazywam się Aleksander Aleksandrowicz Usyk. Chciałbym zwrócić się do narodu rosyjskiego. Jeśli uważamy się za prawosławnych braci, to nie wysyłajcie swoich żołnierzy, nie wysyłajcie swoich dzieci do naszego kraju. Nie wojujcie z nami. Chciałbym jeszcze zwrócić się do prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina. Może pan wstrzymać tę wojnę! Niech pan nie stawia nam żadnych warunków, po prostu niech pan siądzie do stołu negocjacyjnego. Po prostu trzeba porozmawiać. Trzeba to wszystko zatrzymać. Nasze dzieci, nasze mamy, nasze babcie, zwykli ludzie chowają się w piwnicach. Jesteśmy w swoim kraju, nie możemy inaczej, my się bronimy. Niech pan to zatrzyma! Niech pan wstrzyma tę wojnę!

Dzień wcześniej Usyk poinformował na Instagramie, że wrócił na Ukrainę, by wspomóc rodaków podczas rosyjskiej inwazji. Zawodnik zaapelował do Ukraińców o mobilizację. - Musimy zatrzymać tę wojnę. Wzywam Was do jedności - mówił.

Bokser był krytykowany, że przebywał zagranicą, zamiast wracać na Ukrainę. - Wiele mediów tutaj pisało, że uciekłem z kraju. Oczywiście tak nie jest. Byłem w pracy, ale już jestem w domu - wyjaśnił Usyk.