Jak poinformowały miejscowe władze, pocisk rakietowy uderzył w budynek hali przylotów. Rannych zostało 26 osób. Osiem ofiar, w tym dwoje dzieci, zostało przewiezionych do szpitala. Osiemnaście osób odniosło niewielkie obrażenia, pomoc medyczna została im udzielona na miejscu.
Do ataku przyznali się jemeńscy rebelianci Huti. Według agencji Saba News, Jemeńczycy wystrzelili pocisk manewrujący. Ruch Huti skupia plemiona zajdyckie, zamieszkujące w większości północno-zachodni Jemen.
Rzecznik walczącej z jemeńskimi rebeliantami saudyjskiej koalicji, płk Turki al-Malki oświadczył, że "w świetle tego terrorystycznego i niemoralnego czynu" koalicja uczyni wszystko, by powstrzymać Hutich. - Elementy odpowiedzialne za przygotowanie i przeprowadzenie ataku odpowiedzą za swój czyn - powiedział al-Malki.
Port lotniczy Abha jest jednym z największych w Arabii Saudyjskiej. Obsługiwane są tam połączenia krajowe oraz loty do Egiptu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.