Trump w czasie kampanii wyborczej sugerował, że nuklearne porozumienie zawarte z Iranem przed rokiem jest "katastrofą" i "najgorszym układem jaki kiedykolwiek wynegocjowano".
Komentatorzy uznali to za zapowiedź ochłodzenia relacji z Teheranem w czasie sprawowania władzy przez Trumpa.
- Wrogowie mogą zmierzać do wojny z nami opierając się na błędnych kalkulacjach i biorąc pod uwagę jedynie swoje materialne zasoby. Taka wojna doprowadziłaby do zniszczenia reżimu syjonistycznego (tak przedstawiciele Iranu określają Izrael - red.) i mogłaby doprowadzić do wybuchu wojny światowej - miał powiedzieć Dehghan na konferencji poświęconej bezpieczeństwu zorganizowanej w Teheranie.
Zdaniem Dehghana oprócz Izraela zniszczeniu w czasie konfliktu na Bliskim Wschodzie uległyby też niewielkie państwa w rejonie Zatoki Perskiej - takie jak Katar, ZEA czy Bahrajn.