Reklama

Ruletka według Kaczyńskiego

Dość zgodnie – acz, proszę wierzyć, bez umawiania się – w gronie konserwatywnych publicystów złożyliśmy Jarosława Kaczyńskiego do politycznego grobu; tyle tylko, że on nic sobie z tego nie robi i ani myśli oddawać komukolwiek przywództwo nad polską, umownie mówiąc, prawicą. Zresztą dawno już skutecznie zadbał o to, by nie było komu go przejąć.

Aktualizacja: 21.12.2008 19:54 Publikacja: 21.12.2008 19:48

Trudno nie zapytać: na co liczy?

Odpowiedź daje weto prezydenta Lecha Kaczyńskiego wobec pomostówek. Jakkolwiek zapewne wynika ze szczerego przekonania, bo Lech Kaczyński naprawdę wierzy w sprawiedliwość społeczną, prawa pracownicze etc., to bez wątpienia wyznacza polityczny kierunek PiS: twarde postawienie na hasła socjalne, roszczeniowe, na "obronę ludzi pracy" i, ogólnie, antykapitalizm. Nic nowego?

Oczywiście. Jarosław Kaczyński jest tym rodzajem gracza, który z niesłychaną konsekwencją obstawia stale ten sam numer na ruletce, nie oglądając się na ponoszone straty, w przekonaniu, że w końcu ten właśnie numer musi wypaść. W wypadku diagnozy o zawłaszczeniu Polski przez układ musiał czekać ponad dziesięć lat, do afery Rywina. Teraz gotów jest czekać choćby i tyle samo, aż zmieni się sposób myślenia wyborców.

Ściślej, nie sposób myślenia, lecz to, co Amerykanie nazywają topics, czyli kwestia dla ludzi najważniejsza przy podejmowaniu decyzji. Jeśli dziś w sondażach 70 proc. Polaków opowiada się przeciwko prywatyzacji szpitali i tyle samo przeciwko wetu prezydenta wobec tejże prywatyzacji, to jasno widać, że na dziś Polacy bardziej nie lubią Kaczyńskich niż "liberałów". Ale prezes PiS liczy, że to się jeszcze zmieni, że wrócą nastroje, które przyniosły mu sukces w 2005 r.

Czy ma na co liczyć? Osobiście wątpię. Ale o pieniądze bym się nie założył.

Reklama
Reklama

[ramka][link=http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2008/12/21/ruletka-wedlug-kaczynskiego/]Skomentuj[/link][/ramka]

Komentarze
Jędrzej Bielecki: Ratunek dla Ukrainy. Donald Tusk dał radę, Karol Nawrocki nie
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Dlaczego Karol Nawrocki atakuje Okrągły Stół? Gra toczy się o pamięć i władzę
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Czy Zełenski zrozumie, że Nawrocki stał się zakładnikiem Brauna i Mentzena
Komentarze
Bogusław Chrabota: Psi bilans. Dlaczego Karol Nawrocki stoi po złej stronie historii?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Donald Tusk promuje Karola Nawrockiego. Sprytny plan premiera
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama