Jakub Cegieła: Hejt na biskupa

Próbką niech będą reakcje użytkowników Twittera na niedawne słowa kard. Kazimierza Nycza poświęcone uchodźcom. Metropolita warszawski przekonywał: „Nie dajmy sobie wmówić, że jest konflikt między pomaganiem a bezpieczeństwem”.

Oto krótki wybór komentarzy (pisownia oryginalna):

„Szkodnik polskiego Kościoła, już przygotowuje diecezję do przyjęcia uchodźców”;

„Proponuje, aby kardynał Nycz oddał rodzinie uchodźców mieszkanie, które pozostanie końcem czerwca po ks. Sowie”;

„A dlaczego kard. Nycz nie odda rodzinie uchodźców swojego mieszkania zamiast sugerować takie działanie wiernym w parafiach?”;

„Jeżeli kar. Nycz i jego ferajna koniecznie chce pomagać »uchodźcom« to proponuje otworzyć obozy w Niemczech. Tam ich leczyć”;

„Nycz, pieronek, to dla mnie nie są księża, to hipokryci!!!”;

„Są nieliczni biskupi, kt. potrafią zachować zdrowy rozsądek, np. abp.Jędraszewski. A Nycz dostaje wariacji!”;

„Nycz - pseudo lewicowy ksiądz. Prawdziwy kapłan by nie gadał takich głupot”.

To nie jest hejt, który można by zbyć jako antyklerykalny. Co najmniej w części autorzy tych wpisów jak najbardziej przyznają się do Kościoła, hejtowani biskupi to ich pasterze.

Jak bardzo rozmijają się z opinią wiernych? Zajrzyjmy jeszcze na twitterowe konto abp. Stanisława Gądeckiego „Słowo na dziś”. W czerwcu znalazł się na nim jeden wpis wprost odnoszący się kwestii uchodźców. To umieszczone 16 czerwca odesłanie do wypowiedzi rzecznika episkopatu o tym, że „Kościół w Polsce będzie mówił o uchodźcach językiem ewangelii”.