Stefan Szczepłek: Najważniejsze, że wygrali

Polska pokonała Albanię 4:1 i trzeba się z tego wyniku cieszyć. Sztuką jest bowiem zdobyć cztery gole, oddając na bramkę cztery strzały.

Publikacja: 02.09.2021 23:37

Adam Buksa (z prawej) uświetnił swój debiut w reprezentacji zdobyciem bramki

Adam Buksa (z prawej) uświetnił swój debiut w reprezentacji zdobyciem bramki

Foto: AFP / JANEK SKARZYNSKI

Polacy spodziewali się chyba po Albańczykach czego innego. Ich atutem była do tej pory gra obronna. Mówiło się o włoskiej szkole, opartej na defensywie. Zobaczyliśmy jednak Albańczyków grających ofensywnie i ostro (w ciągu pierwszych jedenastu minut trzech zawodników zostało ukaranych żółtą kartką).

Dość powiedzieć, że do przerwy Polacy strzelili dwie bramki, nie przeprowadzając żadnej groźnej akcji. Pierwszy gol padł po rzucie wolnym, drugi był konsekwencją rzutu rożnego. Goście atakowali, w całym meczu oddali więcej celnych strzałów, ale ich skuteczność, w porównaniu z naszą była dużo słabsza. To oni częściej mieli piłkę, przebywali z nią na naszej połowie, dając szansę na to, co Polacy lubią najbardziej: grę z kontry. I właśnie po takich atakach Polska strzeliła dwie kolejne bramki.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Komentarze
Bogusław Chrabota: Czwarty Polak w kosmosie. Czy to dobrze wydane setki milionów?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Spokój w Iranie to jeszcze nie pokój
Komentarze
Jacek Czaputowicz: W sprawie Iranu Polska pokazała, na co ją stać
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Trump kontra Iran. Król NATO zrobi wszystko dla Izraela
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Komentarze
Iran a sprawa wyborów w Polsce. Nie podpalajmy kraju, gdy świat płonie