Staramy się budować lojalność klientów

Bardzo istotnym elementem pracy z klientem, budowania z nim relacji, jest zaspokajanie zmieniających się z wiekiem potrzeb, zarówno bankowych, jak i niebankowych. Aplikacja to jedyny „oddział” banku, do którego przychodzą młodzi ludzie – mówi Wojciech Werochowski, wiceprezes Banku Pekao.

Publikacja: 12.05.2023 01:30

Bank Pekao ze szczególną uwagą patrzy na ludzi młodych. Dlaczego, skoro młodzi ludzie zwykle nie mają pieniędzy?

Młoda osoba to przede wszystkim klient, a do każdego klienta podchodzimy ze zrozumieniem. To właśnie zrozumienie jest kluczem do bankowania z młodymi, ponieważ to, jak dorośli podchodzą do bankowości i myślą o swoich potrzebach, jest dalece odległe od tego, czego od życia i od banku potrzebują ludzie młodzi. Dlatego działamy czasami w sposób niedostrzegalny dla rynku. Od wielu lat jesteśmy obecni z usługami na uniwersytetach, obsługując je po stronie firmowej, ale przede wszystkim wychodząc z ofertą produktów dla studentów. Tam się nauczyliśmy rozpoznawać potrzeby młodych klientów. Im także poświęcona jest część naszej strategii i naszych projektów. Starając się ich zrozumieć, od lat konsekwentnie i z dużą ciekawością korzystamy z badań, które pokazują różne aspekty potrzeb klientów. Posiłkując się tą wiedzą, staramy się dopasować ofertę tak, żeby trafiała w oczekiwania młodych osób. Doszliśmy np. do wniosku, że młody klient potrzebuje własnej, specjalnie dla niego przygotowanej aplikacji mobilnej. Dlatego już jakiś czas temu stworzyliśmy przeznaczoną dla dzieci aplikację PeoPay KIDS, która wygląda zupełnie inaczej niż aplikacja dla dorosłych. W tej chwili stworzyliśmy też aplikację PeoPay TEENS dla młodzieży. Taka aplikacja przede wszystkim inaczej wygląda, można wybrać w niej wizerunek, są postaci z kreskówek i gier, jest też pełna różnych atrakcji, szczególnie dla najmłodszych. A przede wszystkim nie ma w niej „dorosłych” spraw, takich jak np. przelew do urzędu skarbowego.

Jak aplikacja została przyjęta?

Cieszy się bardzo dużą popularnością, jest bardzo intensywnie używana. Dlaczego mówię tyle o aplikacji? Bo tak naprawdę to jest jedyny „oddział” banku, do którego przychodzą młodzi ludzie, mając go cały czas przy sobie. Cały czas myślimy o tym segmencie klientów. Choć może być zaskakujący, że w taki sposób działa bank, który być może z młodymi się nie kojarzy. Ale jeżeli dziś mówimy o pozyskaniu nowych klientów, to spora ich część – jeszcze nie połowa, ale już prawie – to są osoby młode, do 26. roku życia. Kilkanaście procent to klienci najmłodsi, którzy przychodzą do banku dzięki rodzicom.

Ale klienci młodzi uchodzą za nielojalnych. Kiedy spodoba im się coś innego, np. konkurencyjna aplikacja, nie mają większych oporów przed zmianą. W jaki sposób chcecie budować ich lojalność na dłuższy czas?

Jedyną drogą do związania się z klientem, szczególnie młodym, żeby pozostał z nami, jest aplikacja PeoPay. Widziałem badania, z których wynika, że wszyscy nasi klienci, nie tylko młodzi, którzy używają aplikacji mobilnych, z naszej korzystają częściej niż klienci innych banków. To jest kluczowe. Klient, w szczególności młody, musi znaleźć w aplikacji coś, co sprawi, że będzie z niej korzystał. Czego potrzebuje młody klient? Np. szybko przesłać komuś pieniądze czy kupić jakiś gadżet związany z grami. A czasem potrzebuje po prostu otworzyć aplikację, żeby pokazać, że jest unikalna, że jej wygląd jest do niego dopasowany i sam sobie go wybrał. Tak więc próbę zatrzymania młodego klienta w banku podejmujemy poprzez sprawienie, żeby aplikacja mobilna, która jest centrum relacji z klientem, była jak najczęściej przez niego używana i żeby był z niej zadowolony.

Z czasem młody klient wkracza w dorosłość, jego oczekiwania się zmieniają. Związane są choćby z potrzebami mieszkaniowymi czy dotyczącymi możliwości finansowania w postaci np. otwartej linii kredytowej na wypadek jakiejś nagłej potrzeby. Z czasem przychodzą na świat dzieci, które wymagają także pewnego wysiłku finansowego. Czy państwa bank odpowiada także na potrzeby tych nieco starszych młodych?

To bardzo istotny element pracy z klientem, budowania z nim relacji. Jest to zarządzanie cyklem jego życia. Ale, co ciekawe, zanim wydarzy się to wszystko, o czym pan mówił, to klient, który przychodzi do nas, mając sześć czy siedem lat, zdąży zmienić swoje potrzeby.

Dlatego my, patrząc i zarządzając cyklem życia klienta, nie czekamy na moment, kiedy będzie miał potrzebę mieszkaniową, kredytową czy inwestycyjną. Staramy się nie patrzeć w klasyczny bankowy sposób, tylko staramy się na bieżąco dostosowywać nasze usługi do potrzeb. To może być udostępnianie jakiejś formy przelewu, możliwości zakupu np. biletu komunikacji miejskiej albo próba gromadzenia klientów w grupy zainteresowań, zanim pojawią się zwyczajne, „dorosłe” potrzeby finansowe. Bo wtedy mamy szansę, żeby klient, który przychodzi do nas, mając kilka lat, został z nami do momentu, kiedy te potrzeby się pojawią. Zatem poza działalnością stricte bankową próbujemy organizować klientów wokół jakichś tematów i do tego także używamy aplikacji i komunikacji poprzez social media tak, żeby stworzyć społeczność. W momencie, kiedy ci klienci wchodzą w dorosłość, wychodzimy do nich z naszymi produktami bankowymi, ale staramy się być nienachalni, gdyż – jak mówiliśmy – klient może swoje potrzeby bankowe zaspokoić w wielu miejscach.

Co ważne, my jako bank jesteśmy już gotowi, żeby w sposób głęboki badać potrzeby klientów. Mamy jeden z najnowocześniejszych CRM-ów (zbiór zadań, procedur i narzędzi do kontaktu z klientem – red.) w Polsce. Jesteśmy w stanie zbierać od strony analitycznej wiele danych o naszych klientach, o ich zachowaniach, o tym, w jaki sposób bankują, w jaki sposób żyją, tak żeby móc zaspokajać zarówno ich potrzeby bankowe, jak i niebankowe.

Bank Pekao ze szczególną uwagą patrzy na ludzi młodych. Dlaczego, skoro młodzi ludzie zwykle nie mają pieniędzy?

Młoda osoba to przede wszystkim klient, a do każdego klienta podchodzimy ze zrozumieniem. To właśnie zrozumienie jest kluczem do bankowania z młodymi, ponieważ to, jak dorośli podchodzą do bankowości i myślą o swoich potrzebach, jest dalece odległe od tego, czego od życia i od banku potrzebują ludzie młodzi. Dlatego działamy czasami w sposób niedostrzegalny dla rynku. Od wielu lat jesteśmy obecni z usługami na uniwersytetach, obsługując je po stronie firmowej, ale przede wszystkim wychodząc z ofertą produktów dla studentów. Tam się nauczyliśmy rozpoznawać potrzeby młodych klientów. Im także poświęcona jest część naszej strategii i naszych projektów. Starając się ich zrozumieć, od lat konsekwentnie i z dużą ciekawością korzystamy z badań, które pokazują różne aspekty potrzeb klientów. Posiłkując się tą wiedzą, staramy się dopasować ofertę tak, żeby trafiała w oczekiwania młodych osób. Doszliśmy np. do wniosku, że młody klient potrzebuje własnej, specjalnie dla niego przygotowanej aplikacji mobilnej. Dlatego już jakiś czas temu stworzyliśmy przeznaczoną dla dzieci aplikację PeoPay KIDS, która wygląda zupełnie inaczej niż aplikacja dla dorosłych. W tej chwili stworzyliśmy też aplikację PeoPay TEENS dla młodzieży. Taka aplikacja przede wszystkim inaczej wygląda, można wybrać w niej wizerunek, są postaci z kreskówek i gier, jest też pełna różnych atrakcji, szczególnie dla najmłodszych. A przede wszystkim nie ma w niej „dorosłych” spraw, takich jak np. przelew do urzędu skarbowego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Jak prowadzić biznes w niepewnych czasach?
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Materiał partnera
Widzimy ogromny potencjał badawczy w Polsce
Materiał partnera
Kluczowe w opiece zdrowotnej są innowacje
Impact
W biznesie kluczowe jest słuchanie swoich pracowników