Walentynki, choć dość popularne i mocno promowane w popkulturze, wciąż są dla polskich sieci handlowych dość trudnym tematem. Walentynkowe promocje w dużych sieciach handlowych to zazwyczaj mieszanka ostrożnych słodyczy, kosmetyków (głównie dla kobiet, rzadziej dla mężczyzn) i czasem jakaś nietypowa propozycja lub wpadka.
Czytaj więcej
W tak trudnych realiach każda okazja jest dobra, aby zachęcić klientów do dodatkowych wydatków. Choć walentynki mają wielu przeciwników, to wydatki z tej okazji mogą już wynosić nawet 1 mld zł.
W tym roku nietypową propozycję dla klientów zdecydowała się mieć Żabka, która z okazji Walentynek zaproponowała specjalnego hot doga. Można zażartować, że to budżetowa propozycja kolacji we dwoje. Dostępny dla klientów korzystających z aplikacji za 4,99 hot dog o nazwie „lowelas” jest równocześnie żartem i poważną ofertą. Niemniej… romantyczny hot dog? Oby parówka była bez śladów czosnku…
Niektóre walentynkowe promocje w sieciach handlowych w sumie ciężko nazwać promocjami. Biedronka i Dino postanowiły zrobić specjalne promocje na bombonierki Raffaello w kształcie serc zawierające 140 g pralinek. Biedronka sprzedaje je po 19,99, Dino po 20,99. Zaraz obok obie sieci reklamują w gazetkach normalne opakowania tych samych słodyczy znacznie taniej i zawierające więcej pralinek niż opakowania w kształcie serca.
Czytaj więcej
Walentynki, co roku świętuje coraz większa grupa Polaków. Dla handlowców to doskonała wiadomość w martwym handlowo okresie