Zezwolenie na taki ‚import równoległy” byłoby rozwiązaniem dla rosyjskiego sektora handlu detalicznego, który znalazł się w bardzo trudnej sytuacji po nałożeniu sankcji przez kraje wolnego świata i po ograniczeniu działalności w Rosji przez światowych producentów artykułów z każdej dziedziny.
Urząd ds. konkurencji (FAS) poinformował, że jego szef spotkał się z Tatianą Bakalczuk, dyrektor Wildberries, największego w kraju sklepu internetowego i rozmawiał z nią o zalegalizowaniu równoległego importu. Obie strony są przekonane, że byłoby to pozytywne posunięcie dla konsumentów i firm rosyjskich — pisze Reuter. FAS przygotował już swego czasu projekt przepisów o równoległym imporcie, czasem nazywanym też szarym importem. Były już omawiane przez rząd.