Projekt ustawy o zakazie handlu w niedzielę wciąż jeszcze nie trafił pod obrady Sejmu i był wielokrotnie krytykowany przez ekonomistów oraz chwalony przez związkowców. NSZZ „Solidarnosć” chciałaby, przy wsparciu Kościoła, zamknąć w niedzielę praktycznie wszystkie większe placówki handlowe, pozostawiając otwarte cukiernie, stacje benzynowe i drobne placówki, w których za ladą stoi właściciel. Projekt „Solidarności” poparło podpisami 520 tysięcy osób.
    W ostatni weekend do kontrataku przystąpiła Polska Rada Centrów Handlowych, która w licznych w Polsce centrach zbierała podpisy wśród klientów robiących zakupy w sobotę i w niedzielę – w dwa dni zebrano 75 tysięcy podpisów przeciwko zakazowi handlu. Istotne jest jednak, że protestując przeciwko zakazowi, Polska Rada Centrów Handlowych nie wyklucza zmian w kodeksie pracy, które mogłyby ulżyć pracownikom sklepów. Klienci centrów podpisywali się pod takim apelem do Prezes Rady Ministrów: