Australię wymieniła wśród najważniejszych dla Unii Europejskiej rynków zagranicznych.
Jak poinformowała, rozmowy z Canberrą jeszcze się nie zaczęły. "Rozpoczęły się przygotowania i na bazie tego zwrócimy się do Rady o mandat. I gdy go otrzymamy, będziemy mogli zacząć" - powiedziała w wywiadzie udzielonym PAP.
"Nie wydaje mi się, niestety, byśmy mogli dostać tę zgodę jeszcze przed latem. Są pewne procedury, muszą być zaangażowane wszystkie państwa członkowskie - takie są wymogi demokracji" - wyjaśniła.
"Jak dobrze pójdzie, negocjacje będziemy mogli rozpocząć późną jesienią. Ale jak długo potrwają, dziś nie potrafię powiedzieć" - dodała.
Malmstroem przypomniała także, że UE prowadzi już negocjacje ws. porozumień handlowych i inwestycyjnych z Chinami, Japonią, Indonezją, Filipinami, Meksykiem, czterema państwami Mercosuru (połodniowoamerykańska organizacja gospodarcza-PAP) - Argentyną, Brazylią, Paragwajem i Urugwajem. Po lecie - oprócz Australii - spodziewany jest początek rozmów z Chile i Nową Zelandią.