Rozzłościło to część sprzedających, którzy twierdzą, że stracili przez to klientów – pisze Business Insider Polska.

„Przewidujemy, że część kupujących nie dostanie swoich zamówień przed świętami. Dlatego, aby uniknąć rozczarowania klientów, w ofertach wyświetlamy 27 grudnia jako najbliższy przewidywany termin dostawy” - poinformowało Allegro w komunikacie. Platforma dodała, że w związku z dużą liczbą zamówień oraz trudnymi warunkami pogodowymi część kupujących może dostać przesyłki później, niż wskazywał na to przewidywany czas dostawy, który wyświetlał się w ofercie w momencie zakupu.

Tymczasem InPost obiecał, iż wszystkie przesyłki nadane do środy 22 grudnia zostaną dostarczone do Wigilii, czyli do piątku 24 grudnia 2021 r.