Akcje Czerwonej Torebki w poniedziałek po rozpoczęciu sesji drożały o 0,9 proc. do 2,31 zł. Przed godz. 11 zwyżka przekracza już 6 proc., a za jedną akcję trzeba zapłacić 2,43 zł. Spółka poinformowała, że spełniła wszystkie warunki zawarte w przedwstępnej umowie sprzedaży sieci Małpka, skutkiem czego jest finalizacja transakcji sprzedaży funduszowi Forteam Investments. Sieć została wyceniona na ponad 362 mln zł.

Czerwona Torebka przypomina, że realizacja transakcji uzależniona była m. in. od uzyskania zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, uzyskania akceptacji wszystkich banków z którymi sieć zawarła umowy kredytowe, a które takich zgód wymagały, oraz wydania zgód przez wszystkie statutowe organy giełdowej spółki.

- Od momentu przejęcia firmy Małpka przez Czerwoną Torebkę sieć rozwinęła się z 90 do ponad 300 sklepów. Jesteśmy przekonani, że w rękach Forteam Investments Limited sieć Małpka Express stanie się liderem w swoim segmencie – mówi, cytowany w komunikacie, Paweł Ciszek, prezes Czerwonej Torebki. Teraz giełdowa spółka zamierza skoncentrować się m.in. na rozwoju sklepu internetowego Merlin.

- Obserwujemy dynamiczny wzrost znaczenia segmentu e-commerce. Polscy klienci są otwarci na wszelkie innowacje. Jesteśmy przekonani, że to właśnie rozwijany przez naszą spółkę sklep internetowy Merlin.pl jest przyszłością handlu w naszym kraju. Sklep jest nieustannie rozwijany – rozszerzamy asortyment, inwestujemy w nowe rozwiązania logistyczne, które pozwolą nadal podnosić jakość obsługi klienta – mówi Ciszek. Dodaje, że pozyskany ze sprzedaży sieci Małpki kapitał znacząco przyspieszy wdrożenie nowej strategii. Rynek miał ją poznać w I kwartale, ale na razie jej publikacja się opóźnia. Firma Forteam należy do funduszu PineBridge. Sprzedał on Czerwonej Torebce wszystkie posiadane akcje, a ich wartość (ustalona na 37,6 mln zł) zostanie potrącona z całkowitej ceny (362 mln zł).