Sfrustrowana Unia i urażona W. Brytania wzywały się w ostatnich dniach do kompromisu chcąc uniknąć niszczącego zakończenia 5-letniego dramatu, który zwiększy szkody gospodarcze wywołane już przez pandemię.
- Czasu jest bardzo mało, a my jesteśmy gotowi negocjować 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu wszystkie tematy, prawne teksty. Zjednoczone Królestwo ma do podjęcia część decyzji i to jest jego wolny i suwerenny wybór — powiedział w Parlamencie Europejskim przewodniczący Rady Europejskiej, Charles Michel. Dodał, że brytyjska odpowiedź określi zakres jego dostępu do unijnego jednolitego rynku 450 mln konsumentów. — To jest tylko zdrowy rozsądek — powiedział.