Z inicjatywą wystąpił wiceprzewodniczący rosyjskich komunistów Walerij Raszkin oraz sekretarz tej partii Siergiej Obuchow. Ze wsparciem kilkunastu innych deputowanych do Dumy, wystąpili oni do prokuratora generalnego FR Jurija Czajki oraz prezes Banku Rosji Elwiry Nabiullinej o kontrolę zgodności z rosyjskim prawem działalności Apple, PayPal, Google, Visa, Mastercard i innych firm, które przerwały obsługę Krymu.
Deputowani chcą by autorzy wystąpienia rozważyli możliwość odebrania rosyjskiemu oddziałowi firmy PayPal licencji na prowadzenie operacji bankowych w rublach i walutach na terenie Rosji.
Zgodnie z decyzją prezydenta USA z grudnia 2014 r, amerykańskie firmy do 1 lutego 2015 r muszą przerwać dostawy towarów, usług i technologii na Krym. W minionym tygodniu zrobił to system usług płatniczych PayPal. To spółka zależną amerykańskiego giganta sprzedaży aukcyjnej w internecie - eBay. Posiada ponad 100 mln aktywnych klientów w 190 krajach (w tym w Rosji i na Ukrainie) i pracuje z 25 walutami narodowymi.
„Jako globalny dostawca usług finansowych, robimy wszystko zgodnie z prawem obowiązującym na świecie. Musimy też oferować naszym klientom najwyższy poziom usług. Niestety obecnie nie możemy oferować obsługi na Krymie. Przepraszamy za niedogodności z tym związane. Nasze służby informują klientów o sytuacji" - tłumaczyła firma.
PayPal jest kolejnym amerykańskim gigantem, który nie obsługuje Krymu. Wcześniej - 26 grudnia z półwyspu wycofali się operatorzy kart płatniczych - Visa i MasterCad. Firmy zaprzestały obsługi banków pracujących na Krymie.