Reklama
Rozwiń
Reklama

Draghi pochwalił się efektami QE

Widoczne w strefie euro ożywienie gospodarcze, wspierane ekspansywną polityką pieniężną Europejskiego Banku Centralnego, nie zwalnia rządów z obowiązku działania na rzecz trwałego uzdrowienia gospodarki – powiedział w poniedziałek w Parlamencie Europejskim prezes EBC Mario Draghi.

Publikacja: 23.03.2015 16:02

Draghi pochwalił się efektami QE

Foto: Bloomberg

Na cokwartalnym przesłuchaniu przed Komisją ds. Gospodarczych i Pieniężnych PE Draghi podkreślił, że polityka fiskalna państw eurolandu powinna wspierać wzrost gospodarczy, ale nie kosztem nadmiernego wzrostu zadłużenia.

- Pełne i konsekwentne przestrzeganie Paktu Stabilności i Wzrostu jest kluczowe dla wiarygodności ram naszej polityki fiskalnej – powiedział Draghi nawiązując do dokumentu, w którym zapisane są obowiązujące w UE limity dla deficytu budżetowego (3 proc. PKB) i długu publicznego (60 proc. PKB). Jak dodał, poprawa koniunktury w strefie euro nie powinna stać się dla rządów pretekstem do odłożenia w czasie koniecznych reform strukturalnych.

W ocenie szefa frankfurckiej instytucji, ożywienie w eurolandzie to skutek spadku cen ropy naftowej, ożywienia popytu zewnętrznego, niskich dzięki polityce EBC kosztów kredytu oraz osłabienia euro.

Wystąpienie Draghiego w PE było poświęcone przede wszystkim skupowi aktywów za wykreowane pieniądze (QE). EBC rozpoczął ten program jesienią ub.r., ale w marcu znacząco go rozszerzył, dodając do listy kupowanych aktywów obligacje skarbowe państw strefy euro.

Według prezesa EBC, program ten już przynosi oczekiwane skutki. Choć koszt kredytu dla rządów i banków strefy euro maleje już od lata 2012 r., dopiero teraz zaczęło się to przekładać na koszty kredytu także dla gospodarstw domowych i spółek niefinansowych. – Wraz ze spadkiem oprocentowania pożyczek bankowych, nowe projekty inwestycyjne, wcześniej uważane za nieopłacalne, stają się atrakcyjne – tłumaczył Draghi.

Reklama
Reklama

- Nasz cykliczny sondaż wśród banków potwierdza, że rozluźnianie warunków kredytowych przez banki idzie ręka w rękę z odrodzeniem popytu firm na kredyty inwestycyjne. W dłuższej perspektywie, to podwyższy potencjalne tempo wzrostu gospodarki – powiedział prezes EBC.

Draghi przyznał, że ekspansywna polityka pieniężna EBC, konieczna do przywrócenia stabilności cenowej (w strefie euro jest ona definiowana jako wzrost cen konsumpcyjnych w tempie nieco poniżej 2 proc. rocznie), stwarza pewne zagrożenia dla stabilności finansowej.

- Mamy świadomość, że nasze działania mogą mieć niepożądane skutki uboczne w systemie finansowym. Na przykład, ceny instrumentów finansowych mogą wzrosnąć do poziomów nieuzasadnionych fundamentami, a okresy niskich stóp zwrotu z bezpiecznych instrumentów i małej zmienności cen na rynkach mogą zachęcać inwestorów do podejmowania nadmiernego ryzyka – powiedział szef frankfurckiej instytucji.

W jego ocenie, te zagrożenia są jak na razie czysto teoretyczne. Gdyby jednak miały się zmaterializować, EBC i kraje członkowskie strefy euro dysponują odpowiednimi narzędziami regulacyjnymi, aby im przeciwdziałać.

Gospodarka
Brytyjczycy zaciskają pasa. Związki zawodowe apelują o reset relacji z UE
Gospodarka
„Wystarcza tylko na jedzenie i ubranie”. Blisko 60 mln Rosjan na skraju ubóstwa
Gospodarka
Gospodarka Rosji „wyzerowała”. Wojna już nie wystarcza
Gospodarka
Choinka świąteczna, czyli nieoczywista tradycja
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Gospodarka
Eric Maskin, noblista: Polski wzrost tylko w realiach demokracji
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama