Decyzja rządu o podziale środków z Funduszu Inwestycji Lokalnych – rządowego funduszu dla samorządów, których przychody zostały uszczuplone przez pandemię - spotkała się z krytyką samorządowców i polityków opozycji. Pieniądze zamiast na rekompensaty zostały w części przeznaczone na wsparcie dla popegeerowskich wsi.
Jednym z projektów, który nie znalazł uznania władz, jest budowa dziennego ośrodka rehabilitacyjnego dla dzieci w nadmorskim pasie Uzdrowiska Sopot. Obiekt miał służyć nie tylko lokalnej społeczności, ale chorym dzieciom z całego kraju. Z bezzwrotnej dotacji planowano też zakupić kompletne wyposażenie obiektu. Poza tym przy obiekcie powstać miała tężnia solna otwarta dla wszystkich, podobnie jak tarasy do talasoterapii i pijalnia solanki. Korzystaliby z niej licznie odwiedzający polskie morze turyści z całej Polski - pisze Business Insider Polska.
- Sopot wraz z Gdańskiem i Puckiem zwrócił się wczoraj do premiera w trybie informacji publicznej o wyjaśnienia, w jakiej procedurze oceniano wnioski i jaka była indywidualna ocena każdego z wniosków – poinformowała Izabela Heidrich, rzecznik miasta.
Poznań liczył na wsparcie 51 projektów na łączną kwotę prawie 590 mln zł, które wcześniej zostały pozytywnie ocenione przez wojewodę.
- Część z tych inwestycji, bez pozyskania pieniędzy spoza środków własnych Miasta albo nie ma szans na realizację, albo zostanie odłożonych na później – podkreśla Joanna Żabierek, rzecznik prasowy urzędu miasta.