W 2020 r. ciągu 5 miesięcy po zasiłki zgłosiło się ponad 57 mln ludzi, na początku pandemii zlikwidowano ponad 20 mln miejsc pracy. To gigantyczne liczby i trudne do uwierzenia — stwierdził dziennik. Pandemia bardzo mocno dotknęła w marcu 2020 gospodarkę amerykańską. W ciągu dwóch miesięcy zniknęło 20 mln miejsc pracy, a rząd federalny uruchomił środki na zasiłki dla bezrobotnych, zwiększając zakres osób uprawnionych, okres wypłat i ich wysokość. Przed urzędami ustawiały się długie kolejki samochodów, których właściciele chcieli zarejestrować się jako ludzie bez pracy, w mediach pojawiały się też relacje od innych, którzy od tygodni czekali na odpowiedź lub przekaz z pieniędzmi.

Chronicznie niedoinwestowane placówki nie potrafiły sobie poradzić z zalewem nowych petentów. W ciągu 5 miesięcy 57 mln ludzi zarejestrowało się jako bezrobotni — stwierdził teraz pion inspektora generalnego w resorcie pracy. Na tej fali zabrali się też oszuści, składali podania o zasiłki w kilku stanach albo podawali personalia zmarłych lub odsiadujących kary więzienia. Urzędy zawalone pracą nie dotrzymywały terminów wobec osób uprawnionych do pomocy finansowej, dochodziło też do wypłacania pieniędzy oszustom — wyjaśnił inspektor generalny w raporcie. Wytknął jednocześnie urzędom, że lekceważyły ostrzeżenia, nie podjęły koniecznych działań weryfikacji danych.

Dotychczas postawiono ponad tysiącowi osób zarzuty o współudział z oszustwach.