„Przewidujemy w tym roku wzrost jedynie o 2,2-3,1 proc.” — ogłosił w komunikacie główny ekonomista Timo Wollmershäuser. W grudniu Ifo spodziewa się 3,7 proc. Zwiększył natomiast przewidywania dotyczące inflacji z 3,3 proc. do 5,1-6,1 proc. — pisze Reuter. „Rosyjski atak osłabił tempo gospodarki poprzez znacznie wyższe ceny surowców, sankcje zwiększyły wąskie gardła w dostawach surowców i atmosferę niepewności” — dodał. Wollmershäuser.
Drugi raz w ciągu niecałego tygodnia skorygowano w dół przewidywania wzrostu gospodarki niemieckiej w tym roku. Ifo, jeden z najbardziej wpływowych instytutów w Niemczech poszedł za przykładem IfW z Kilonii, RWI z Essen i IWH z Halle, które zmniejszyły własne prognozy do 2,1-3,1 proc. — podał dziennik „La Tribune” za AFP. Najnowsza prognoza rządu federalnego mówi o 3,6 proc.