Polską gospodarkę, która przeżywa okres dobrej koniunktury czeka burza?
Jak świeci jasne słońce koniunktury, to politycy tracą orientację i nie dostrzegają zjawisk kryzysowych, które mogą wystąpić w przyszłości. To, co będzie się działo w Polsce będzie powodowane czynnikami wewnętrznymi i zewnętrznymi.
Jakie to czynniki?
Wszyscy analitycy przewidują spowolnienie wzrostu prawie w 75 proc. gospodarki światowej. Wolniej będą się rozwijać Chiny, Europa, Stany Zjednoczone. Turcja już się wolno rozwija, Afryka Południowa weszła w okres stagnacji. Tarcia między USA a Chinami grożą handlowi międzynarodowemu. Dodajmy do tego brexit, Iran, sankcje w Rosji, niejasną sytuację na Ukrainie. Tych czynników jest wiele. Chociaż chciałbym przewidywać optymistycznie, że nic się nie będzie złego działo, to nie byłbym szczery.
Musimy być przygotowani, może nie na kryzys, ale na istotne spowolnienie światowej gospodarki.