Nowojorski indeks Dow Jones Industrial tracił na początku poniedziałkowej sesji 0,8 proc, po tym jak w piątek spadł aż o 2,5 proc. Wyprzedaż nie ograniczała się tylko do USA. Tokijski Nikkei 225 spadł w poniedziałek o 2,5 proc. Traciły niemal wszystkie europejskie indeksy giełdowe, niektóre nawet powyżej 1 proc. Polski WIG20 spadał dosyć umiarkowanie. Niemiecki DAX tracił późnym popołudniem co prawda tylko o 0,8 proc., ale przez ostatnie 10 dni zniżkował już o blisko 6 proc. Inwestorzy się zastanawiają, czy to początek silnej korekty, przed którą przestrzegała od miesięcy część analityków.