– Warto dalej utrzymywać zaangażowanie w akcjach, nawet gdy pojawi się kilkuprocentowa korekta. Po wyjątkowo konsekwentnych zwyżkach w 2017 r. korekta może być katharsis dla gorących głów inwestorów – uważa Andrzej Czyrko, dyrektor biura sprzedaży TFI PZU.
– W styczniu zwyżki na giełdach były prawdopodobnie za szybkie: hossa musi więc zwolnić. Ale ewentualna korekta może być krótka i płytka; być może lepiej nie ryzykować przegapienia kolejnej fali zwyżek na giełdach, niż próbować ochronić się przed korektą, która nie musi być szczególnie bolesna – uważa Adam Łukojć, dyrektor departamentu zarządzania portfelami akcji TFI Allianz.