Aktualizacja: 13.09.2018 17:35 Publikacja: 13.09.2018 17:24
Foto: Bloomberg
Informacje zza oceanu o możliwym wznowieniu negocjacji na linii USA - Chiny pomagały w czwartek rynkom akcji od samego rana. WIG20 otworzył się z 1-proc. zapasem i nie chciał go oddać do samego końca sesji. Po południu bykom pomogły wieści z Turcji. Otóż tamtejszy bank centralny podniósł stopy procentowe bardziej niż prognozowano, a więc zrobił to czego od niego oczekiwano. Lira zareagowała umocnieniem, a rynki akcji odetchnęły z ulgą. Później paliwa do wzrostu dostarczyło też otwarcie sesji na Wall Street. S&P500 zaczął z pułapu 2900 pkt, a więc 0,3 proc. wyżej niż środowe zamknięcie. Efekt końcowy na GPW był taki, że WIG20 wzrósł o 1,05 proc. do 2233 pkt, a więc zaliczył największy dzienny wzrost od 27 sierpnia. Odreagowanie na wyprzedanym rynku jest całkiem naturalne, ale warto zwrócić uwagę, że na wykresie zbiegło się z obroną sierpniowego dołka. Mowa o poziomie 2217 pkt. Utrzymanie notowań nad tym pułapem daje nadzieje, że zbudowana w wakacje struktura wzrostowa (coraz wyższe dołki i szczyty) stanie się fundamentem trwalszego umocnienia. W gronie blue chips czwartkowym zwyżkom przewodził Santander, a ciężarem był PKN Orlen. Na najbliższe dni wsparciem dla WIG20 pozostaje 2217 pkt, a oporem 2250 pkt. Co istotne, nie tylko tabela dużych spółek była w czwartek zabarwiona na zielono. Lekkie odbicie zanotowały też misie. Indeks mWIG40 wrósł o 1,6 proc. do 3985 pkt, a sWIG80 o 0,8 proc. do 11 566 pkt. Na co najmniej rocznym maksimum znalazły się notowania akcji tylko trzech spółek (CNT, NetMedia, Protektor), a na analogicznym minimum aż 30-stu. Obroty na szerokim rynku jeszcze przed fixingiem sięgały 722 mln zł.
Liczbę ofert ratują firmy z NewConnect, a wartość – Żabka. W tle jednak widać dużą niemoc polskiego rynku IPO. Jaki będzie 2025 rok?
Analitycy spodziewają się w przyszłym roku ożywienia na rynku M&A, którego początkowe oznaki już dostrzegają.
Odsetek osób mających dostęp do informacji poufnych, kupujących akcje spadł w USA do poziomu najniższego od kilkunastu lat. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na rodzimym rynku. Wnioski nie napawają optymizmem.
W pierwszych minutach wtorkowego handlu na warszawskiej giełdzie aktywniejszą stroną byli sprzedający, co przełożyło się na korektę głównych indeksów.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
W porównaniu z bardzo udanym pod względem stóp zwrotu poprzednim tygodniem, w poniedziałek wyraźnie osłabł zapał do zakupów na warszawskiej giełdzie.
Analitycy spodziewają się w przyszłym roku ożywienia na rynku M&A, którego początkowe oznaki już dostrzegają.
Odsetek osób mających dostęp do informacji poufnych, kupujących akcje spadł w USA do poziomu najniższego od kilkunastu lat. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na rodzimym rynku. Wnioski nie napawają optymizmem.
W pierwszych minutach wtorkowego handlu na warszawskiej giełdzie aktywniejszą stroną byli sprzedający, co przełożyło się na korektę głównych indeksów.
Największy na świecie norweski fundusz emerytalny Norfund/Oljefondet, nazywany potocznie funduszem naftowym ze względu na główne źródło zysków, przekroczył wartość rynkową 20 bln koron (1,7 bln euro). Przy okazji podał, że zrezygnował z powodów etycznych z inwestowania w izraelskiego operatora łączności Bezeq i w rosyjskiego giganta stalowego Evraz.
W stolicy wpadł Dmitrij V., ścigany przez USA za oszustwa przy prowadzeniu jednej z największych giełd kryptowalutowych na świecie. Zatrzymali go policjanci CBŚP.
Może nie warto stawiać na mnożące się kolejne regulacje i dotacje, jeśli naprawdę chcemy, by Unia Europejska odzyskała konkurencyjność? Bo na razie to utraciliśmy instynkt łowcy i świat nam ucieka.
Boom na sztuczną inteligencję sprawił, że potężny strumień pieniędzy inwestorów został skierowany właśnie na projekty AI. Eksperci mówią już o bańce spekulacyjnej, a Europejski Bank Centralny ostrzega przed załamaniem rynku.
Po pierwszych ukraińskich atakach amerykańskimi rakietami ATACMS rosyjscy inwestorzy rzucili się wyprzedawać akcje. W kilka godzin rosyjskie firmy na giełdzie w Moskwie straciły na wartości ponad 2 mld dol. Rubel jest najtańszy od 13 miesięcy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas