W czwartek byki królowały w Warszawie już czwarty dzień z rzędu. W efekcie, straty jakie indeks największych spółek poniósł w ubiegłym tygodniu, zostały już wymazane. Początek piątkowego handlu może sugerować, że trend ten będzie kontynuowany, jednak przewaga byków jest niewielka. Najmocniej drożeją walory Dino, o ponad 4 proc. Notowania CCC i CD Projektu rosną po 1,7 proc. Na celowniku sprzedających jest JSW i PGNiG, których akcje tanieją po około 1,5 proc.
Małe i średnie spółki również rozpoczynają sesję nad kreską. Zarówno mWIG40, jak i sWIG80 zyskują po około 0,4 proc.
Dobre nastroje mogły przyjść zza oceanu, gdzie w ostatnim czasie widać prawdziwy rollercoaster. W ubiegłym tygodniu obawy o wybory i rosnąca liczba infekcji spowodowała, że indeksy w USA zanotowały największy tygodniowy spadek od marca. Z kolei w tym tygodniu są na dobrej drodze do wypracowania najwyższych tygodniowych wzrostów od kwietnia. W tym tygodniu Dow wzrósł o ponad 7 proc., S&P 500 zyskał blisko 8 proc., podczas gdy Nasdaq wzrósł o 9 proc. Aż do czwartku, Dow Jones i S&P 500 zanotowały wspólnie po raz pierwszy od 1982 r. cztery wzrostowe sesje pod rząd.
W Stanach nadal trwa liczenie głosów, jednak inwestorzy mają nadzieję, że Joe Biden zajmie Biały Dom, podczas gdy Republikanie zatrzymają Senat, i że takie połączenie doprowadzi do bardziej umiarkowanej polityki, w tym szybkiego uzgodnienia pakietu stymulacyjnego.
Na azjatyckich rynkach nastroje były mieszane. Japoński Nikkei zyskał ponad 0,9 proc., a południowokoreański Kospi wzrósł o 0,2 proc. Pod koniec sesji pod kreską znajdował się natomiast chiński Shanghai Composite i hongkoński Hang Seng. Spadek wynosił odpowiednio 0,3 proc. i 0,1 proc.