Dane z USA wpłynęły na rynek akcji

Odczyt liczby nowych miejsc pracy w USA nie poruszył rynkiem akcji. Plan Komisji Europejskiej dot. kryzysu zadłużenia nie wzbudził entuzjazmu inwestorów

Aktualizacja: 12.10.2011 17:37 Publikacja: 12.10.2011 17:11

Dane z USA wpłynęły na rynek akcji

Foto: Bloomberg

Liczba nowych miejsc pracy w USA w sierpniu wyniosła 3.056 tys. wobec 3.228 tys. na koniec lipca, wynika z raportu JOLTs. Była też rewizja ostatniego odczytu do poziomu 3.213 tys. Rynek akcji nie zareagował na publikację odczytu z rynku pracy.

Sesja na Wall Street rozpoczęła się od wzrostów głównych indeksów. Po pierwszym kwadransie Dow Jones zyskiwał prawie 0,7 proc., S&P500 ponad 0,9 proc., a indeks technologiczny ponad 1 proc.

Wyniki kwartalne opublikowała spółka PepsiCo, największy na świecie producent żywności z przekąskami. W III kwartale zysk wzrósł o 4,1 proc., po tym jak wzrosła sprzedaż produktów Frito-Lay. Zysk netto wzrósł do 2 mld dolarów, czyli 1,25 dolara na akcję. Rok wcześniej było to 1,92 mld dolarów, czyli 1,19 dolara na akcję.

Wzrosty na warszawskim parkiecie wyhamowały już od godziny 12, kolejno przyszedł czas na korektę WIG20 do 2300 pkt. i płaską konsolidację aż do planowanego na około godz. 15 przemówienia przewodniczącego Komisji Europejskiej, Jose Barroso, który miał przedstawić propozycję rozwiązania kryzysu zadłużenia w strefie euro i dokapitalizowania europejskich banków.

Na rynek dotarły przecieki o możliwych rozwiązaniach proponowanych przez Barroso, które zakładały m.in., że banki powinny w pierwszej kolejności sięgnąć po kapitał z rynku a dopiero później korzystać ze wsparcia rządowego i EFSF. WIG20 po tych doniesieniach zaczął ponownie zyskiwać i po godz. 15 zwyżkował już 2,3 proc. Jednak po przedstawieniu całego planu, inwestorzy byli dalecy od entuzjazmu. WIG20 ok. 15:30 rósł już tylko o 1,8 proc.

Złoty zyskał w ostatnich tygodniach wobec franka szwajcarskiego ze średniego poziomu 3,6 zł za franka do 3,5 zł. To dobry sygnał dla polskich kredytobiorców w tej walucie. Jeszcze w 2011 r. frank może kosztować 3,25-3,38 zł, co wynika z szansy powrotu fraka na linię długoterminowego trendu umacniającego go wobec złotego. Obecnie frank szwajcarski znajduje się kilkadziesiąt groszy powyżej tego kreślenia. Na środowej sesji zloty zyskuje wobec franka 0,6 proc. do poziomu 3,4689.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
Giełda
Lawina przejęć w USA?
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW