WIG20 spadł na otwarciu sesji o 0,5 proc., a pierwsza godzina handlu przyniosła minimum lokalne na 2185 pkt. Przecena wynikała głównie ze zniżki akcji KGHM, które traciły wtedy 10,7 proc. Kolejne godziny notowań przyniosły płaską konsolidację indeksu blue chipów lekko powyżej 2200 pkt., które pełnią rolę istotne wsparcia technicznego. Dopiero otwarcie Wall Street pogłębiło spadki na GPW, a trend zniżkujący trwał aż do zamknięcia.
Akcje KGHM już drugą sesję z rzędu były w centrum uwagi inwestorów, zapewniały też rekordową płynność. W połowie sesji obrót na KGHM stanowił 64 proc. wartości obrotu na szerokim rynku. Na zamknięciu walory miedziowej spółki straciły 9,7 proc. przy obrocie 0,68 mld zł, co stanowiło 48 proc. obrotu na WIGu, który sięgnął w sumie 1,42 mld zł. Poza tym najchętniej handlowano papierami PKO BP i PZU, gdzie obrót wyniósł odpowiednio 89 i 77 mln zł.
Z WIG20 straciły akcje m.in. JSW i Lotosu - o 4,8 i 4,7 proc., a wzrosły akcje TVN i Assecopol - o 1,6 i 0,3 proc. Na zamknięciu mWIG40 stracił 2,9 proc., sWIG80 2,1 proc., a WIG20 spadł o 2,6 proc. do 2182 pkt. Liczba otwartych pozycji na kontraktach terminowych na WIG20 wzrosła do prawie 97 tys. szt.
Europejskie rynki akcji traciły wraz z pogorszeniem nastrojów inwestorów - na moment zamknięcia GPW DJ Euro Stoxx 50 spadał o ok. 3 proc. Wyprzedaż wynikała także z ostrzeżenia Francji przez agencję Moody's o możliwym obniżeniu ratingu.
GUS podał dane o produkcji przemysłowej za październik, która spadła o 2,4 proc. m/m, ale wzrosła o 6,5 proc. r/r przy prognozie wzrostu o 7,1 proc. r/r. Ceny produkcji wzrosły o 0,1 proc. m/m i 8,5 proc. r/r. Rynek akcji i złoty nie zareagowały na publikacje.