Zyski firm od 2009 roku podwoiły się dzięki czemu wskaźnik zysków do cen akcji, czyli odwrotność popularnego C/Z wzrósł do 7,1 proc. niemalże najwyższej wartości w historii w stosunku do obligacji.
– Warunki do inwestowania w akcje są niemal idealne w porównaniu z innymi instrumentami – ocenia Keith Wirtz, zarządzający w Fifth Third Asset Management. Zwraca uwagę, że polityka Fedu polegająca na utrzymywaniu stóp procentowych na niskim poziomie by poprawić sytuację na rynku pracy i stymulować aktywność biznesu nie sprzyja oszczędzaniu pieniędzy.
Inwestorzy, którzy postawili na gotówkę od każdych 10 tysięcy dolarów od grudnia 2008 roku z tytułu odsetek uzyskali 184,60 USD, obligacje przyniosły 1644 dolary, zaś akcje (wraz z dywidendami) 5690 USD.