Optymizm, który dominował na warszawskiej giełdzie w pierwszych momentach sesji powoli gaśnie. WIG20 zyskał na początku notowań 1,15 proc. co w głównej mierze było spowodowane wynikami wyborów parlamentarnych w Grecji. Według ostatnich doniesień zwycięzcą wyborów została konserwatywna partia Nowa Demokracja. Rynki dobrze przyjęły tą informację, jednak z każdą godziną handlu coraz dobitniej widać, że rezultaty te nie wywołały euforii. Siła kupujących gaśnie z każdą chwilą. Obecnie (godz.14) WIG20 jest już 0,1 proc. pod kreską. Lepiej radzą sobie średnie spółki. mWIG40 zyskuje 0,7  proc. Z kolei sWIG80 zyskuje 0,1 proc.

Liderem wzrostów wśród największych spółek jest dzisiaj firma Boryszew. Jej akcje zyskują na wartości 1,6 proc. Ponad 1 –proc. wzrost notuje także KGHM. Na drugim biegunie znajduje się TVN, który jest przeceniany o 1,8 proc.

Zdecydowanie więcej optymizmu panuje na innych europejskich giełdach. Zdecydowanym liderem wzrostów jest giełda w Atenach. Indeks tamtejszego rynku zyskuje blisko 5 proc. Powodów do narzekań nie mogą mieć też inwestorzy w Niemczech. DAX zyskuje 0,7 proc.

Nie wielkie zmiany na warszawskim parkiecie odbijają się także na rynku walutowym. Dolar amerykański jest wyceniany na 3,38 zł czyli zaledwie 0,3 proc. więcej niż w piątek. Symboliczne zmiany notuje także euro. Na chwilę obecną europejska waluta wyceniana jest na 4,27 zł.

Kalendarz danych makroekonomicznych jest dziś bardzo ubogi. O godzinie 16 opublikowany zostanie amerykański indeks rynku nieruchomości NAHB. Nie należy jednak oczekiwać, aby jego odczyt miał znaczący wpływ na rynki. Czekamy więc na otwarcie notowań w Stanach Zjednoczonych. Na razie kontrakty na amerykańskie indeksy tracą 0,3 proc.