Nieduże obroty i niewielka zmienność – tak najłatwiej można zdecydować to co dzisiaj dzieje się na warszawskiej giełdzie. Obraz taki utrzymuje się od początku dnia. Co więcej, ciężko mieć nadzieję, że zmieni się coś w kolejnych godzinach handlu.

WIG20 rozpoczął dzień od 0,2 proc. spadku. Kolejne godziny handlu nie przyniosły poprawy sytuacji. Inwestorzy muszą więc odłożyć na bok marzenia o pokonaniu psychologicznego oporu na poziomie 2200 pkt. Obecnie(godz. 14) wskaźnik 20 największych firm naszego parkietu traci 0,8 proc. i znajduje się na poziomie 2181 pkt. Nieco lepiej wygląda sytuacja w przypadku średnich i małych spółek. mWIG40 traci ale zaledwie 0,1 proc. sWIG80 jest 0,4 proc. pod kreską. Obroty na całym rynku wynoszą na chwilę obecną 310 mln zł.

Po raz kolejny najchętniej handlowanymi walorami są papiery PKO BP. Dziś obrót nimi wynosi już 91 mln zł. Akcje banku tracą dziś 1,3 proc. Zdecydowanie najsłabszą spółka w WIG20 na chwilę obecną jest Boryszew. Jego walory tracą 3,6 proc. Liderem wzrostów jest Telekomunikacja Polska. Akcje TP zyskują 0,2 proc.

Spadki to jednak nie tylko domena GPW. Pod kreską jest dziś większość rynków europejskich. Niemiecki DAX traci 0,6 proc. Francuski CAC40 spada o 1,3 proc. Najwięcej traci rynek hiszpański. Ibex35 jest 3,5 proc. pod kreską. Rentowność 10 –letnich obligacji hiszpańskich znowu przekroczyła 7 proc. co częściowo może tłumaczyć przecenę w Madrycie.

Na rynku walutowym skończyła się dobra passa złotego. Dziś nasza waluta traci wobec dolara już blisko 1 proc. i za amerykańską walutę trzeba obecnie zapłacić 3,41 zł. Euro jest wyceniane na 4,15 zł, o 0,2 proc. więcej niż wczoraj.