Przebieg piątkowych notowań okazał się sporym zaskoczeniem dla dużej części inwestorów giełdowych. Indeksy w Europie zaczęły dzień od niewielkich wzrostów, mimo że przed rozpoczęciem handlu okazało się, że sprzedaż detaliczna w Niemczech, czyli najważniejszej gospodarce starego kontynentu, spadła aż o 2,8 proc. w porównaniu z wrześniem choć prognozy mówiły o 0,2-proc. spadku. Podobnie blado wyglądały podobne dane z Francji. Kolejną rozczarowującą informacją było, że bezrobocie w strefie euro wzrosło w poprzednim miesiącu do 11,7 proc. czyli najwyższego poziomu od blisko 20 lat.
Rodzimi inwestorzy musieli ponadto zmierzyć się z fatalnymi danymi o PKB w III kwartale. Wskaźnik był o 1,4 proc. wyższy niż rok wcześniej choć analitycy spodziewali się wzrostu o 1,8 proc. Dane o gwałtownie hamującej gospodarce tylko na chwilę przestraszyły inwestorów co przełożyło się na lekkie spadki indeksów. Już po kilkudziesięciu minutach indeksy ponownie wyszły nad kreskę. Część inwestorów zinterpretowała bowiem informacje o PKB jako zapowiedź głębszej niż jeszcze do niedawna oczekiwano, obniżki stóp procentowych. RPP, ich zdaniem, na grudniowym posiedzeniu nie będzie miała wyjścia jak obciąć stopy procentowe o 50 pkt. bazowych, żeby podtrzymać słabnącą koniunkturę.
Druga część notowań na warszawskim parkiecie, podobnie zresztą jak i na innych parkietach europejskich, upłynęła w sennej atmosferze. Inwestorów do większej aktywności (zamykania pozycji) nie były w stanie zachęcić nawet słabe dane o dochodach i wydatkach Amerykanów i związany z tym spadkowy początek handlu w Nowym Jorku. Dopiero ostatnia część notowań w Warszawie, dzięki dużym zleceniom kupna papierów największych spółek, przybrała inny charakter.
W konsekwencji na zamknięciu WIG 20 zatrzymał się na poziomie 2421,54 pkt. co oznaczało 0,45-proc. zwyżkę (w ciągu dnia indeks poruszał się jednak w bardzo wąskim przedziale wahań 2404-2416 pkt.). To oznacza, że udało mu się sforsować rocznego maksimum notowań, które znajdowało się na poziomie nieco powyżej 2417 pkt. W górę ciągnęły indeks największych spółek PGE (podrożało o 2,75 proc.) i PZU (2,5 proc.). Liderem zwyżek z tego grona, zyskującym 3,1 proc., był jednak TVN. Obroty na akcjach telewizyjnej spółki przekroczyły 130 mln zł. Peleton zamykał PKN Orlen przeceniony o 4,2 proc. Inwestorzy zareagowali w ten sposób na informacje z konferencji prasowej, na której zarząd przedstawiał nową strategię paliwowego koncernu.
Indeks szerokiego rynku WIG zyskał 0,51 proc. do 45014,74 pkt. Na plusach finiszowały również indeksy małych i średnich firm. Przez cały dzień właściciela w Warszawie zmieniły papiery za prawie 1 mld zł czyli o połowę więcej niż w czwartek.