Reklama
Rozwiń
Reklama

WIG 20 zakończył wtorek na 0,24-proc. plusie

Warszawski parkiet był we wtorek jednym ze słabszych rynków na naszym kontynencie. Na Zachodzie i w Stanach Zjednoczonych dominowały mocne zwyżki

Publikacja: 02.04.2013 18:37

WIG 20 zakończył wtorek na 0,24-proc. plusie

Foto: Bloomberg

Cztery dni przerwy od inwestowania na giełdzie nie zmieniły nastawienia inwestorów do akcji spółek notowanych na warszawskim parkiecie, który w tym roku zachowuje się zdecydowanie gorzej niż inne rynki wschodzące nie mówiąc o giełdzie nowojorskiej. We wtorek od rana GPW zachowywała się znacznie słabiej niż inne wiodące parkiety Starego Kontynentu. Wpływ na to miały m.in. opublikowane wcześnie rano dane o pogarszającej się koniunkturze w polskim przemyśle. Marcowy wskaźnik PMI zmalał do 48 pkt. z 48,9 pkt. miesiąc wcześniej. Prognozy zakładały tymczasem, że wzrośnie do 49 pkt. Analogiczne wskaźniki dla wiodących gospodarek europejskich i całej strefy euro, mimo że gorsze niż w lutym, zmalały jednak mniej niż oczekiwali tego analitycy. W konsekwencji przez cały dzień giełda niemiecka czy francuska mocno zyskiwały na wartości. Zwyżki nabrały jeszcze tempa po południu za sprawą pozytywnego początku handlu za oceanem gdzie indeks S&P zaraz po otwarciu ustanowił kolejny historyczny rekord. Inwestorzy dyskontowali w ten sposób informacje, że w marcu zamówienia w przemyśle były o 3 proc. większe niż miesiąc wcześniej. O godz. 17 giełda we Frankfurcie drożała o 1,3 proc. a w Paryżu aż 1,8 proc. W tym czasie amerykański S&P 500 rósł o blisko 0,6 proc.

Tymczasem w Warszawie pierwsza poświąteczna sesja skończyła się 0,35-proc. wzrostem WIG-u, który zakończył dzień na wysokości 45304,74 pkt. Jeszcze słabiej radził sobie WIG 20, który zyskał 0,24 proc. co oznaczało, że zatrzymał się na 2375,67 pkt. Znacznie lepiej radził sobie mWIG40, który śledzi zmiany kursów średnich firm. Zwyżkował o 0,72 proc. Na całym rynku właściciela zmieniły akcje za zaledwie 550 mln zł co nienajlepiej świadczy o aktywności inwestorów.

Słaba postawa indeksu największych spółek to w głównej mierze efekt 0,55-proc. przeceny KGHM oraz 2,2-proc. straty PGE. W gronie spadkowiczów znalazły się też PKN Orlen (przecena wyniosła 0,2 proc.) i JSW (spadek o 1,5-proc.). Najlepszą lokatą kapitału okazały się we wtorek akcje banku Handlowego, które zyskały 3,85 proc.

Z mniejszych firm inwestorzy chętnie kupowali papiery Ganta, który porozumiał się z wierzycielami w sprawie spłaty zadłużenia. Ich kurs zwyżkował o 11 proc. Ponad 19,5-proc. podrożało też PBG. Na walorach Monnari można było zarobić 13,8 proc.

Liderami spadków przez większą część notowań, podobnie jak w czwartek, były Calatrava Capital (taniała przejściowo o ponad 27 proc.) i PC Guard (16,1 proc.). Powodem spadku kursów była wyprzedaż akcji prowadzona przez jedną z instytucji finansowych, które należały do jednego z byłych już udziałowców obu spółek (papiery stanowiły zabezpieczenie kredytu).

Reklama
Reklama

Na rynku walutowym wtorkowa sesja przyniosła lekkie osłabienie złotego. Późnym popołudniem euro drożało o 0,28 proc. do 4,1860 zł. Frank szwajcarski drożał o 0,17 proc. do 3,4390 zł a dolar amerykański o 0,42 proc. do 3,2640 zł. DWOL

Cztery dni przerwy od inwestowania na giełdzie nie zmieniły nastawienia inwestorów do akcji spółek notowanych na warszawskim parkiecie, który w tym roku zachowuje się zdecydowanie gorzej niż inne rynki wschodzące nie mówiąc o giełdzie nowojorskiej. We wtorek od rana GPW zachowywała się znacznie słabiej niż inne wiodące parkiety Starego Kontynentu. Wpływ na to miały m.in. opublikowane wcześnie rano dane o pogarszającej się koniunkturze w polskim przemyśle. Marcowy wskaźnik PMI zmalał do 48 pkt. z 48,9 pkt. miesiąc wcześniej. Prognozy zakładały tymczasem, że wzrośnie do 49 pkt. Analogiczne wskaźniki dla wiodących gospodarek europejskich i całej strefy euro, mimo że gorsze niż w lutym, zmalały jednak mniej niż oczekiwali tego analitycy. W konsekwencji przez cały dzień giełda niemiecka czy francuska mocno zyskiwały na wartości. Zwyżki nabrały jeszcze tempa po południu za sprawą pozytywnego początku handlu za oceanem gdzie indeks S&P zaraz po otwarciu ustanowił kolejny historyczny rekord. Inwestorzy dyskontowali w ten sposób informacje, że w marcu zamówienia w przemyśle były o 3 proc. większe niż miesiąc wcześniej. O godz. 17 giełda we Frankfurcie drożała o 1,3 proc. a w Paryżu aż 1,8 proc. W tym czasie amerykański S&P 500 rósł o blisko 0,6 proc.

Reklama
Giełda
Berkshire Hathaway inwestuje w Alphabet, sprzedaje udziały w Apple
Giełda
Nowe szczyty hossy mimo zmiennych nastrojów na krajowej giełdzie
Giełda
Słynny inwestor: Wyceny spółek z branży AI są zawyżone. Pomijają ważny czynnik
Giełda
Byki zaczynają mieć wątpliwości
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Giełda
Inwestorzy na GPW sprawili sobie prezent na Święto Niepodległości
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama