„Środowa sesja na Wall Street przyniosła niespełna 1-proc. spadki, a notowania kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy w czwartkowy poranek dalej osuwają się na południe. W jeszcze gorszym tonie rozpoczęła się sesja na Starym Kontynencie, gdzie niemiecki Dax runął w pierwszej godzinie handlu poniżej 12700 pkt. tracąc przeszło 2 proc." – zauważają analitycy Biura maklerskiego mBanku.
    „Przecena w Europie przybrała tempa po publikacji pierwszych rozczarowujących wyników spółek za III kw. Uwzględniając dodatkowo przybierający na sile rozwój pandemii w Europie i stopniowo wprowadzane kolejne obostrzenia w celu opanowania rozprzestrzeniania się wirusa, trudno obecnie o argumenty do wzrostów indeksów" – dodają.