Rok temu analitycy zajmujący się 50 największymi spółkami, których akcję są notowane na giełdach w Szanghaju i Shenzhen przewidywali, że walory te mogą pójść w górę jeszcze o 28 proc. Okazuje się, że nie byli oni wystarczająco optymistyczni, gdyż na skutek luzowania polityki pieniężnej przez Ludowy Bank Chin i gorączkowe zakupy inwestorów indywidualnych kursy podskoczyły o 111 proc. do końca minionego tygodnia.
Od tamtej pory eksperci nieustannie aktualizowali swoje przewidywania w miarę jak kursy z zadziwiającą łatwością przebijały ceny docelowe określone w raportach analityków. Rajd, który okazał się bardziej dynamiczny niż wskazywały prognozy ekspertów sprawia, że ich praca staje się jeszcze trudniejsza, kiedy próbują określić perspektywy spółek wycenianych najwyżej od wielu lat. Dodatkowym bodźcem dla notowań może być perspektywa dalszego łagodzenia polityki pieniężnej by pobudzić kulejącą koniunkturę w gospodarce.