Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 05.11.2020 17:29 Publikacja: 05.11.2020 17:21
Foto: Bloomberg
Ryzyka? Jakie ryzyka! Bal na światowych giełdach trwa w najlepsze. Czwartkowa sesja przyniosła znowu wyraźne wzrosty, tym razem również w Warszawie. Po korekcie z ubiegłego tygodnia prawie nie ma już śladu, chociaż ciężko powiedzieć, aby coś w otoczeniu zmieniło się na lepsze.
Czytaj także: Spółki, które pozwolą przetrwać koronawirusa na GPW
Już końcówka środowej sesji na GPW wskazywał na sporą determinację popytu. Rynek wyszedł obronną ręką ze sporych problemów i to w dniu w którym ogłoszony został nowy zestaw obostrzeń w Polsce. Do tego doszły kolejne mocne wzrosty w Stanach Zjednoczonych oraz na azjatyckich parkietach. Kierunek na początku czwartkowych notowań mógł być więc tylko jeden. WIG20 zaczął dzień od wzrostu około 1 proc. To jednak miała być przygrywka do dalszych wydarzeń.
Byki się rozpędzały nadrabiając dystans do innych europejskich parkietów z środy. W połowie notowań WIG20 zyskiwał już 2 proc. co było jednym z lepszych wyników na Starym Kontynencie. Zyskiwały dwie największe firmy naszego parkietu czyli CD Projekt oraz Allegro. Mocno drożały też spółki energetyczne po publikacji wyników za III kwartał.
Niedźwiedzie miały niewiele argumentów. Co prawda w drugiej części dnia podaż przycisnęła na akcjach CD Projekt, ale to było za mało, aby zepsuć obraz całego rynku. Tym bardziej, że wsparciem dla niego był kolejny udany początek dnia w Stanach Zjednoczonych. Celem na ostatnią prostą notowań było więc utrzymanie wcześniej wypracowanej przewagi. To się udało. WIG20 zamknął dzień 1,8 proc. nad kreską.
Liderem wzrostów w gronie największych spółek była firma LPP, której papiery podrożały o 9,8 proc. Mocno prezentował się też sektor bankowy, któremu przewodził Alior Bank. Jego papiery podrożały o 7,9 proc. Wspomniany wcześniej Tauron zyskał 6,6 proc. O rozczarowaniu można mówić w przypadku CD Projekt. Akcje tej firmy zostały ostatecznie przecenione o 2,65 proc.
Wyraźne wzrosty obserwowaliśmy także w segmencie średnich firm. mWIG40 zyskał 3,4 proc. Indeks małych spółek, sWIG80 urósł 1,2 proc. Obroty na całym rynku wyniosły 1,3 mld zł, co jest naprawdę dobrym wynikiem.
Wyraźnie nad kreską dzień kończyły także inne europejskie indeksy. Postawa inwestorów może dawać sporo do myślenia. Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych wciąż są nierozstrzygnięte. Bliżej triumfu jest Joe Biden, którego zwycięstwo jeszcze kilka tygodni temu było rozpatrywane jako negatywny scenariusz dla rynków. Nawet jego zwycięstwo nie musi kończyć sagi wyborczej, gdyż Donald Trump zapowiedział już zaskarżenie wyniku. Na świecie szaleje nadal koronawirus. Giełdy zdają się wierzyć w moc dodruku pieniędzy. Pytanie jak długo to jeszcze potrwa?
Krajowy rynek akcji znów osuwa się pod własnym ciężarem. Za oceanem rekord Nasdaqa, ale rośnie ryzyko korekty.
Liczbę ofert ratują firmy z NewConnect, a wartość – Żabka. W tle jednak widać dużą niemoc polskiego rynku IPO. Jaki będzie 2025 rok?
Analitycy spodziewają się w przyszłym roku ożywienia na rynku M&A, którego początkowe oznaki już dostrzegają.
Odsetek osób mających dostęp do informacji poufnych, kupujących akcje spadł w USA do poziomu najniższego od kilkunastu lat. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na rodzimym rynku. Wnioski nie napawają optymizmem.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
W pierwszych minutach wtorkowego handlu na warszawskiej giełdzie aktywniejszą stroną byli sprzedający, co przełożyło się na korektę głównych indeksów.
Analitycy spodziewają się w przyszłym roku ożywienia na rynku M&A, którego początkowe oznaki już dostrzegają.
Odsetek osób mających dostęp do informacji poufnych, kupujących akcje spadł w USA do poziomu najniższego od kilkunastu lat. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na rodzimym rynku. Wnioski nie napawają optymizmem.
W pierwszych minutach wtorkowego handlu na warszawskiej giełdzie aktywniejszą stroną byli sprzedający, co przełożyło się na korektę głównych indeksów.
Największy na świecie norweski fundusz emerytalny Norfund/Oljefondet, nazywany potocznie funduszem naftowym ze względu na główne źródło zysków, przekroczył wartość rynkową 20 bln koron (1,7 bln euro). Przy okazji podał, że zrezygnował z powodów etycznych z inwestowania w izraelskiego operatora łączności Bezeq i w rosyjskiego giganta stalowego Evraz.
W stolicy wpadł Dmitrij V., ścigany przez USA za oszustwa przy prowadzeniu jednej z największych giełd kryptowalutowych na świecie. Zatrzymali go policjanci CBŚP.
Może nie warto stawiać na mnożące się kolejne regulacje i dotacje, jeśli naprawdę chcemy, by Unia Europejska odzyskała konkurencyjność? Bo na razie to utraciliśmy instynkt łowcy i świat nam ucieka.
Boom na sztuczną inteligencję sprawił, że potężny strumień pieniędzy inwestorów został skierowany właśnie na projekty AI. Eksperci mówią już o bańce spekulacyjnej, a Europejski Bank Centralny ostrzega przed załamaniem rynku.
Po pierwszych ukraińskich atakach amerykańskimi rakietami ATACMS rosyjscy inwestorzy rzucili się wyprzedawać akcje. W kilka godzin rosyjskie firmy na giełdzie w Moskwie straciły na wartości ponad 2 mld dol. Rubel jest najtańszy od 13 miesięcy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas