Prezydent Donald Trump zapowiedział wprawdzie walkę w sądach o wyniki wyborów, ale stali bywalcy na Wall Street nie mieli dużych wątpliwości, że to Biden okaże się ostatecznie zwycięzcą. Agencja Associated Press, sieci NBC i Fox News oraz firma badawcza Edison Research uznały go za prezydenta USA — pisze Reuter.
— Biden jest dobrą wiadomością dla rynków. Zmęczyły nas wszystkich te wpisy Trumpa na Twitterze od Sasa do lasa — stwierdził Christopher Stanton, szef działu inwestycji w Sunrise Capital Partners.
Najważniejsze indeksy giełdowe zanotowały w ostatnim tygodniu największe zwyżki od kwietnia, bo inwestorzy postawili na wygraną Bidena i na zachowanie kontroli w Senacie przez Republikanów. Taki scenariusz stworzy spokojniejsze rządy w Owalnym Gabinecie, a Kongresowi pozwoli kontrolować lewicowe impulsy prezydenta dotyczące podatków czy przepisów szkodzących firmom — uważają inwestorzy.
W najbliższych dniach i tygodniach utrzymają się jednak zagrożenia dla cen aktywów. Republikanie już złożyli pozwy dotyczące liczenia głosów, ekipa Trumpa zapowiedziała dalsze. — To spory mogą wydłużyć procedurę wyborczą. Inwestorzy kierują teraz swą uwagę na Senat, w którym sytuacja będzie niewyjaśniona do 5 stycznia, gdy dojdzie do dwóch ponownych głosowań w Georgii. Demokraci mogą docelowo kontrolować Biały Dom, Izbę Reprezentantów i Senat, więc styczeń staje się "nowym listopadem", jeśli chodzi o ryzyko wyborcze — stwierdził w nocie dla klientów Michael Purves, założyciel i prezes Tallbacken Capital.
Poza tymi bataliami inwestorów niepokoi, jakich ludzi Biden mianuje do swego gabinetu. Niektórzy z nich będą negocjować z Kongresem pakiety pomocowe, będą też mieć szerokie uprawnienia w tworzeniu przepisów dla Wall Street. Na razie pojawiło się nazwisko Lael Bainard, członkini zarządu banku centralnego USA, byłej konsultantki firmy McKinsey jako kandydatki na stanowisko ministra finansów, Biden korzystał już z rad dotyczących przepisów finansowych Gary Genslera, bankiera z Goldman Sachs i byłego szefa urzędu nadzoru instrumentów pochodnych.