Aktualizacja: 05.10.2015 17:14 Publikacja: 05.10.2015 17:14
Foto: Bloomberg
A takie wrażenie można było odnieść po ubiegłym tygodniu. WIG20 stracił w ciągu niego ponad 2,5 proc., a w pewnym momencie był blisko przebicia psychologicznej bariery 2000 pkt. Dlatego też do nowego tygodnia na warszawskim parkiecie podchodzono zarówno z nadziejami, jak i obawami. Te pierwsze wiązały się przeświadczeniem wielu specjalistów, że akcje stały się już na tyle tanie, że przyciągną kapitał na giełdę. Z drugiej strony nad naszym rynkiem wciąż wisi wiele ryzyk (np. zbliżających się wyborów parlamentarnych), przez co ewentualne spadki też nie byłyby wielkim zaskoczeniem. Już jednak początek poniedziałkowej sesji pozwolił inwestorom odetchnąć z ulgą. WIG20 na stracie notowań zyskał 0,9 proc. Co prawda na niektórych rynkach wzrosty w pierwszych minutach handlu wynosiły prawie 2 proc., jednak i tak postawa Warszawy mogła cieszyć. Jak się jednak okazało był to tylko wstęp do tego co działo się na naszym rynku w kolejnych godzinach handlu. Te przyniosły zdecydowany atak popytu. WIG20 błyskawicznie zaczął nadrabiać poranne zaległości względem innych rynków. W pewnym momencie wskaźnik największych spółek naszego parkietu zyskiwał prawie 3 proc. Zamiast martwić się obroną 2000 pkt. realna stała się próba ataku na 2100 pkt. Tego poziomu jednak nie udało się sforsować. Chociaż i tak bilans poniedziałkowej sesji może robić wrażenie.
Liczbę ofert ratują firmy z NewConnect, a wartość – Żabka. W tle jednak widać dużą niemoc polskiego rynku IPO. Jaki będzie 2025 rok?
Analitycy spodziewają się w przyszłym roku ożywienia na rynku M&A, którego początkowe oznaki już dostrzegają.
Odsetek osób mających dostęp do informacji poufnych, kupujących akcje spadł w USA do poziomu najniższego od kilkunastu lat. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na rodzimym rynku. Wnioski nie napawają optymizmem.
W pierwszych minutach wtorkowego handlu na warszawskiej giełdzie aktywniejszą stroną byli sprzedający, co przełożyło się na korektę głównych indeksów.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
W porównaniu z bardzo udanym pod względem stóp zwrotu poprzednim tygodniem, w poniedziałek wyraźnie osłabł zapał do zakupów na warszawskiej giełdzie.
Liczbę ofert ratują firmy z NewConnect, a wartość – Żabka. W tle jednak widać dużą niemoc polskiego rynku IPO. Jaki będzie 2025 rok?
Odsetek osób mających dostęp do informacji poufnych, kupujących akcje spadł w USA do poziomu najniższego od kilkunastu lat. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na rodzimym rynku. Wnioski nie napawają optymizmem.
Jednym z fundamentów GPW znów mają być inwestorzy – tak w skrócie można opisać strategiczne kierunki rozwoju operatora rynku na lata 2025–2027.
Przeciętna polska spółka rodzinna na GPW ma ponad 100 milionów złotych wyniku EBITDA, a jej wartość rynkowa przekroczyła miliard złotych w 2023 r.
Ani warszawska GPW, ani inne giełdy w Europie nie wystraszyły się zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA. Przynajmniej jeśli chodzi o pierwsze reakcje.
IV kwartał pod względem IPO był lepszy niż wcześniejszy, ale na prawdziwy boom trzeba będzie jeszcze poczekać – uważają eksperci PwC.
Spadki cen akcji Żabki, a wcześniej Allegro, pokazują, że polska giełda nie ceni zbytnio spółek handlowych.
Do naszego konkursu zapraszamy wszystkich inwestorów - nie tylko tych zaawansowanych, ale też początkujących, w tym studentów. Na uczestników czekają atrakcyjne nagrody rzeczowe i pieniężne. Rejestracja potrwa do 22 listopada.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas