Wczoraj na GPW na głowy inwestorów został wylany kubeł zimnej wody. Dość powiedzieć, że WIG20 stracił 2,5 proc. i niebezpiecznie zbliżył się do poziomu 2400 pkt. Dzisiaj do gry próbują wrócić byki, przynajmniej w pierwszej części notowań. Dzień na GPW przywitał nas bowiem kolorem zielonym. Po wczorajszej skali przeceny, ruch w górę o 0,4 proc., a taki widzieliśmy w pierwszej godzinie handlu w przypadku WIG20, nie jest może największym osiągnięciem, ale cieszyć może fakt, że przynajmniej na chwilę udało się opanować emocje. Odbijać w górę próbują banki. Branżowy indeks WIG — Banki rośnie o około 1 proc. Trzeba mieć jednak też na uwadze, że wczoraj spadł on o 4 proc. i to właśnie ten sektor był kulą u nogi dla całego rynku.