Pierwsze dwa miesiące w obecnym składzie portfeli funduszy są bardzo hojne dla inwestorów, zarówno tych z apetytem na ryzyko, jak i ostrożnych. Każdy z sześciu portfeli notuje zyski, a najlepszy – dwucyfrowe. Nie oznacza to, że zarządzający pozostają przy dotychczasowych składach portfeli.

W listopadzie niemal wszystkie główne grupy funduszy miały dodatnie wyniki i nie inaczej było z portfelami, które dla „Parkietu” opracowuje szóstka zarządzających. Sporo zarobić można było zarówno dzięki obligacjom, jak i akcjom, choć w tej drugiej grupie zdarzały się przykre wyjątki, jakimi były np. spółki wzrostowe. – Duże rozczarowania w wynikach finansowych za III kwartał niektórych big techów położyły się cieniem na całej branży technologicznej, ze szczególnym uwzględnieniem mniejszych podmiotów m.in. z takich nisz, jak cloud czy SaaS – zauważa Grzegorz Pułkotycki, dyrektor inwestycyjny ze Starfunds. Ogółem jednak większość funduszy akcji przyniosła solidne zyski, przekraczające w niektórych grupach średnio 10 proc.