Pierwsze poniedziałkowe aukcje giełdowe w Moskwie drama ormiańskiego i randa południowoafrykańskiego odbyły się przy minimalnej aktywności. Obroty handlowe Rosji z tymi krajami są niewielkie, a uczestnicy rynku muszą przyzwyczaić się do nowych narzędzi - podkreśla gazeta Kommersant. Eksperci uważają, że zainteresowanie rynku będzie tu czysto spekulacyjne.
Wielkość obrotu dramatem ormiańskim wyniósł tylko 31 tys. rubli, zawarto 6 transakcji. Transakcje zawierały banki i brokerzy, w tym w interesie ich klientów – osób fizycznych. Południowoafrykańskim randem nie był w Moskwie zainteresowany nikt.