Aktualizacja: 09.08.2016 17:42 Publikacja: 09.08.2016 17:42
Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Psujek
Poniedziałkowe wzrosty na GPW rozbudziły nadzieje inwestorów. Wielu z nich liczyło, że we wtorek kapitał znów będzie płynął na warszawski parkiet i wzrostowa seria indeksu WIG20 zostanie podtrzymana. Przed rozpoczęciem notowań indeks największych spółek miał bowiem na koncie trzy wzrostowe dni z rzędu. Początek wtorkowej sesji mógł jednak wlać nieco niepokoju w serca inwestorów. WIG20 co prawda dzień rozpoczął od symbolicznego spadku, jednak później przecena się pogłębiła i już po godzinie handlu był 0,5 proc. pod kreską. Na szczęście na tym się skończyło. Podaż nie miała argumentów do tego aby sprowadzić indeksy na niższe poziomy. Postanowiły to wykorzystać byki. Ich motorem napędowym były przede wszystkim wzrosty na innych europejskich giełdach. W Warszawie rozpoczęło się więc mozolne odrabianie strat.
Krajowy rynek wykazuje oznaki nadchodzącego przesilenia po poniedziałkowym ataku na 2900 pkt.
Debiutantów nie brakuje, ale byłoby ich dużo więcej, gdyby sytuacja geopolityczna się uspokoiła.
Na fali niesłabnącego popytu w pierwszej fazie poniedziałkowego handlu krajowe indeksy zostały wyniesione na now...
Piątek na GPW stał pod znakiem rekordów. WIG20 ustanowił nowy rekord hossy., WIG, mWIG40 oraz sWIG80 ustanowiły...
WIG, mWIG40 oraz sWIG80 podczas czwartkowej sesji ustanowiły nowe historyczne rekordy. Na plusie, niemal przez c...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas