Czerwiec, mimo mocnego startu, ostatecznie zawiódł inwestorów. I to nie tylko tych odważniejszych, lokujących kapitał w akcje, ale również bardziej ostrożnych, wybierających np. obligacje korporacyjne. Choć największe straty przyniosły oczywiście strategie uniwersalne polskich akcji, to i tak z całej palety produktów te, które dały zyski w czerwcu, można było zliczyć na palcach jednej ręki. I niestety, w związku z tym każdy z zarządzających uszczuplił swój portfel w zeszłym miesiącu.
Od tygodni obawy inwestorów budzi przede wszystkim rozwój konfliktu między Stanami Zjednoczonymi a Chinami i Unią Europejską w sprawie ceł. Jeszcze niedawno niektórzy eksperci przekonywali, że postępowanie Donalda Trumpa to element negocjacji handlowych. Jednak rzeczywiste wprowadzenie ceł spowodowało, że zapowiedzi amerykańskiego prezydenta trzeba potraktować poważnie i wziąć pod uwagę ewentualne skutki dla globalnej gospodarki. Na razie można powiedzieć tylko, że nie będą pozytywne.
– Administracja Donalda Trumpa kontynuuje twardy kurs. Od początku czerwca zaczęły działać cła nałożone na stal i aluminium, w lipcu zaczęły obowiązywać odwetowe cła nałożone przez Chiny i Kanadę. Pogróżki przeszły w czyny. Konsekwencje wojen celnych są trudne do przewidzenia, na pewno jednak będą negatywne dla globalnej gospodarki – twierdzi Grzegorz Zatryb, główny strateg i zarządzający w Skarbcu TFI.
Zatryb, który przez trzy miesiące nie ingerował w skład portfela, tym razem aż 30 proc. kapitału przenosi do Skarbiec Kasa – funduszu gotówkowego. Głównie kosztem produktów opartych na akcjach, ale w propozycjach na lipiec zabrakło również obligacji skarbowych, które z kolei skusiły dotychczasowego lidera, jeśli chodzi o stopę zwrotu, czyli Piotra Rojdę, młodszego zarządzającego w Caspar AM. Zwiększył on pozycję Caspara Ochrony Kapitału o 10 pkt proc. Na przekór im na kolejne tygodnie większe zaangażowanie w akcje proponuje Izabela Sajdak, zarządzająca BPS TFI, która 45 proc. kapitału lokuje w BPS Akcji Polskich. Nasz rynek akcji stanowi okazję także według Artura Włocha, członka zarządu Opery TFI. W porównaniu z czerwcem nie wprowadza żadnych zmian, co oznacza, że Novo Akcji stanowi blisko jedną trzecią składu.
Ostrożni pozostają Krzysztof Mazurek, prezes Altusa TFI oraz Piotr Szulec, dyrektor ds. komunikacji inwestycyjnej, Pekao TFI. Pierwszy z nich pozostawia portfel oparty na funduszach absolutnej stopy zwrotu, natomiast drugi polskie akcje zamienia na azjatyckie.